Internet i portale społecznościowe to dla polityków nieocenione narzędzie pomagające w dotarciu do opinii publicznej. Ale mogą też okazać się niezwykle niebezpieczną pułapką. Przekonali się o tym posłowie PiS i PO, którzy dopiero od „Rz" się dowiedzieli, że funkcjonują w facebookowej grupie, która w dość wulgarny sposób szydzi z lidera PiS. „Premier – Jarosław Kaczyński (kartofel nr 2)".
– Masz ci los! – rozkłada ręce prof. Ryszard Terlecki, poseł PiS, który o sprawie dowiedział się dopiero od „Rz". – Nigdy bym się do takiej grupy nie przyłączył – dodaje. Tłumaczy, że swój internetowy profil prowadzi najczęściej sam, ale korzysta też z pomocy asystenta. – Zaraz zadzwonię do niego, żeby mnie z niej wykasował.
Podobnie reaguje poseł Jerzy Polaczek (PiS), też członek grupy. Jego asystent Rafał Jaros, który odpowiada za profil posła Polaczka, zaznacza, że dziennie usuwa nazwisko swojego pryncypała z kilku „dziwnych grup".
To niejedyni politycy, którzy znaleźli się w liczącej 228 osób grupie określającej Jarosława Kaczyńskiego jako „kartofla nr 2". Wśród członków grupy rzucają się nazwiska posłów PiS: Tomasza Latosa, Adama Rogackiego, Jerzego Materny, posłanki PO Ligii Krajewskiej, wiceministra zdrowia Aleksandra Soplińskiego (PSL) i Zbigniewa Włodkowskiego, posła ludowców.
– Większość swoich wpisów na Twitterze i Facebooku zamieszczam sama. Ale to moje stanowiska na różne sprawy. Nie dodaję się do żadnych grup – zapewnia w rozmowie z „Rz" poseł Ligia Krajewska (PO). – Na pewno do tej się nie dodawałam, muszę odszukać i sprawdzić – mówi.