Sześć spośród odkrytych w roku 2010 jest szczególnie interesujących: od przypominających skurczonego Saturna do „rozdętego gorącego Jowisza”.
Satelita CoRoT (Convection, Rotation and Planetary Transits) francuskiej agencji CNES i Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA ma na pokładzie niewielki teleskop. Skonstruowany został w celu odkrywania dużych planet w odległych układach gwiazd. Kiedy teleskop orbitalny dostrzeże takie zjawisko, obiektywy ziemskich teleskopów ustawiają się w tym samym kierunku aby je potwierdzić. Naukowcy nie są w stanie tych odległych planet dostrzec bezpośrednio ale na podstawie zmian w jasności gwiazdy mogą oszacować masę, wielkość, orbitę planety.
— Każda z tych planet jest interesująca sama w sobie, ale najbardziej fascynująca jest ich różnorodność — powiedziała dr Suzanne Aigrain z Oxford University, członkini zespołu badawczego misji CoRoT. Planety są niezwykle złożonymi obiektami, a naukowcy ciągle o nich niewiele wiedzą.
— Każde odkrycie odległego systemu planetarnego jest nowym elementem w układance, jaką jest wiedza na temat planet pozasłonecznych. Im więcej systemów odkrywamy, tym mamy nadzieję lepiej rozumieć procesy jakie tam zachodzą — dodaje Magali Deleuil z Laboratoire d'Astrophysique de Marseille.
Najmniejsza z nowo odkrytych planet CoRoT-8b ma masę 70% Saturna. Wewnętrzna budowa globu podobna jest do lodowych olbrzymów Układu Słonecznego — Urana i Neptuna.