Asteroida została odkryta w styczniu 2004 roku przy pomocy teleskopu LINEAR (Lincoln Near-Earth Asteroid Research). Jej średnica sięga pół kilometra. Ponownie zbliży się do naszego globu za 200 lat.

W przypadku zderzenia takiej bryły z kulą ziemską doszłoby prawdopodobnie do zagłady wszelkich form życia.

Obiekt tej wielkości nie zbliżył się w porównywalny sposób do Ziemi od 2007 roku, gdy asteroida 1999 AN10 "otarła się" o Ziemię mijając ją w odległości 300 tys. kilometrów.

- Ze względu na rozmiary, 2004 BL86 łatwo będzie obserwować wieczorem 26 stycznia i rano 27 stycznia, jednak nie gołym okiem, gdyż jej jasność jest niewystarczająca. Do obserwacji wystarczą proste przyrządy, nawet dobra lornetka - wyjaśnia Don Yeomans, badacz z Jet Propulsion Laboratory (NASA).

Asteroida 2004 BL86 będzie najlepiej widoczna z Europy, Afryki i obu Ameryk - w konstelacjach Raka i Hydry. Jej przejście będą śledziły teleskopy w Arecibo i w Porto Rico.