Richard Branson zadbał o należytą oprawę ceremonii prezentacji i chrztu swojego nowego statku kosmicznego. Pośród błękitnego światła i dźwięków monumentalnej muzyki wjechał na białym SUV-ie niczym na białym koniu. SUV ciągnął za sobą kosmiczny wehikuł, również biały. Białe były także czupryna i broda Bransona oraz mleko, które wykorzystano do chrztu: butelkę rozbiła na kadłubie roczna wnuczka miliardera. Imię nadane suborbitalnemu pojazdowi („Unity", czyli „Jedność") zaanonsował zgromadzonemu towarzystwu robotyczny głos Stephena Hawkinga (który notabene ma być jednym z pierwszych pasażerów pojazdu).
Wehikuł „Unity" ma zabierać sześciu pasażerów plus dwóch pilotów. Bilet na suborbitalną przejażdżkę kosztować będzie ćwierć miliona złotych. Jak na razie lista oczekujących liczy 700 osób. Wycieczka pojazdem „Unity" trwać ma 2,5 godziny, pasażerowie dolecą na wysokość ok. 100 km, skąd widać wyraźnie krzywiznę Ziemi na ciemnym tle przestrzeni kosmicznej. Kulminacyjnym momentem eskapady będzie kilka minut stanu nieważkości. Start i lądowanie odbywać się będą na pustyni w stanie Nowy Meksyk na wybudowanym tam przez Richarda Bransona kosmodromie Spaceport America.
„Unity" wygląda bardzo podobnie do jej poprzednika „Enterprise", który rozbił się w listopadzie 2014 r. podczas swojego 56. lotu próbnego (zginął wówczas pilot). Jest to bowiem ten sam model kosmicznego samolotu, czyli Space Ship Two. Jego napęd stanowi pojedynczy hybrydowy silnik rakietowy. Pojazd nie startuje z ziemi, ale jest wynoszony na wysokość 12 km przez statek macierzysty White Knight Two i tam dopiero odpala swój silnik. Całkowita długość pojazdu to 18,3 m. Prędkość maksymalna: 4200 km/h. Lądować ma na pasie startowym niczym wahadłowiec.
„Unity" nie jest jeszcze gotowa do użytku ani nawet do lotów próbnych. Jednak z pompą przeprowadzona prezentacja pojazdu dowodzi, że firma nie zamierza się poddać po katastrofie „Enterprise" i nadal planuje skompletować stajnię pięciu regularnie latających pojazdów.
Historia tego statku rozpoczęła się wraz z konkursem o nagrodę Ansari X Price – przyznaną za pierwszy prywatny lot kosmiczny. Zdobył ją w roku 2004 Burt Rutan i jego pojazd Space Ship One. Zaraz po tym zdarzeniu Richard Branson rozpoczął współpracę z inżynierem Rutanem.