Do katastrofy doszło w odległości ok. 300 lat świetlnych od Ziemi. Niezwykłe nagromadzenie pyłu zaobserwowali naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles, Uniwersytetu Stanowego Tennessee oraz słynnego Caltechu (California Institute of Technology).
– To było tak, jakby zderzyły się Ziemia i Wenus – tłumaczy prof. Benjamin Zuckerman, astronom z Uniwersytetu Kalifornijskiego. – Nigdy nie widzieliśmy niczego podobnego. Ogromne, katastroficzne wydarzenie, do którego doszło w pełni dojrzałym, uformowanym systemie planetarnym.
Układ obserwowany przez astronomów jest prawdopodobnie tzw. układem podwójnym. Dwie gwiazdy w BD +20 307 – bo tak nazywa się ten układ – mają masę, wielkość i temperaturę zbliżoną do naszego Słońca. Obiegają wspólny środek masy mniej więcej co trzy i pół dnia. Odległość dzieląca BD +20 307 od naszej planety (300 lat świetlnych) oznacza, że do prawdopodobnej kolizji doszło co najmniej 300 lat temu. Wykonane wcześniej pomiary wskazują, że stać się to mogło ok. 1000 lat temu.
– Zderzenia planet w BD +20 307 nie widzieliśmy bezpośrednio. To wnioski płynące z obserwacji niezwykle dużej ilości cząsteczek pyłu orbitujących wokół gwiazdy podwójnej w podobnej odległości, co odległość Ziemi i Wenus od naszego Słońca – wyjaśnia Gregory Henry z Uniwersytetu Tennessee. – Jeśli na jednej z tych planet było jakiekolwiek życie, taka katastrofa z pewnością unicestwiła je w kilka minut. To ostateczne wielkie wymieranie.
Układ BD +20 307 naukowcy zaobserwowali w 2005 roku. Wówczas uważano, że w jego centrum znajduje się gwiazda pojedyncza. Samo nagromadzenie pyłu również przypisywano zderzeniu, ale na mniejszą skalę. Wtedy naukowcy mówili o dwóch obiektach wielkości planetoid. – Pył jest dokładnie tam, gdzie należy się go spodziewać po zderzeniu asteroidów, a być może nawet obiektów wielkości planet – mówił w 2005 roku Inseok Song, astronom z Gemini Observatory, który przewodził grupie odkrywców. – To, że ta chmura znajduje się tak blisko gwiazdy podobnej do naszego Słońca, czyni odkrycie wyjątkowo istotne.