Badacze z Europejskiego Obserwatorium Południowego utrwalili na zdjęciach układ młodej gwiazdy Beta Pictoris w momencie formowania się globu w jej okolicy. Gwiazda liczy sobie zaledwie 12 mln lat.
– Mamy dowód, że gigantyczne planety formują się bardzo szybko w ciągu zaledwie kilku milionów lat. Dzieje się tak dlatego, że gwiazda jest tak młoda – wyjaśnia Anne-Marie Lagrange, szefowa zespołu badawczego Bardzo Dużego Teleskopu (VLT) Europejskiego Obserwatorium Południowego.
Naukowcy przypuszczają, że w podobny sposób mógł powstawać Układ Słoneczny. Świadczyć o tym może fakt, że olbrzym jest w podobnej odległości od swojej gwiazdy jak gazowy gigant Saturn od Słońca –druga, najpotężniejsza planeta Układu Słonecznego. Informację na temat gwiazdy Beta Pictoris i jej planety przynosi dzisiejsze „Science”.
[srodtytul]Obłok w Malarzu[/srodtytul]
Beta Pictoris w ciągu swojego krótkiego życia, trwającego mniej niż trzy tysięczne części wieku Słońca, urosła na tyle, że jej masa jest o 75 proc. większa niż naszej dziennej gwiazdy, a świeci dziesięciokrotnie jaśniej. Znajduje się w Gwiazdozbiorze Malarza. Od Ziemi dzieli ją około 60 lat świetlnych. Można ją znaleźć na południowym niebie, niewidocznym z Polski. Gwiazdę otacza pyłowy obłok. Z Ziemi widać go z boku, od strony krawędzi. Olbrzymi naleśnik rozciąga się na przestrzeni kilkudziesięciu miliardów kilometrów.