Czytaj więcej
Barrot nazwał spotkanie "roboczym"; nie wymienił krajów, które wezmą w nim udział. Potwierdził jedynie w wywiadzie radiowym, że prezydent Francji Emmanuel Macron zaprosił "główne kraje europejskie" do Paryża, a dyskusje będą dotyczyć "bezpieczeństwa europejskiego". Pytany o uczestników spotkania powiedział, że dopiero napływają potwierdzenia udziału.
Agencja Reutera podała w niedzielę, powołując się na źródła dyplomatyczne, że na spotkaniu w Paryżu obecni będą przedstawiciele: Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Polski, Włoch, Hiszpanii i Danii, która będzie reprezentowała kraje bałtyckie i skandynawskie.
Cytowany przez BBC premier Wielkiej Brytanii Sir Keir Starmer, który weźmie udział w szczycie w Paryżu, podkreślił, że to „jedyna taka chwila dla naszego bezpieczeństwa narodowego” i że Europa musi odgrywać większą rolę w NATO. Jego zdaniem należy zadbać o wspólne stanowisko Europy i USA wobec konfliktu.
Tymczasem Donald Trump wysłał swojego specjalnego wysłannika do Ukrainy, który zapowiedział, że europejscy liderzy będą uczestniczyć w konsultacjach, ale nie wezmą udziału w kluczowych negocjacjach między USA a Rosją. W najbliższych dniach w Arabii Saudyjskiej mają odbyć się rozmowy między wysokimi rangą urzędnikami Białego Domu, w tym sekretarzem stanu Marco Rubio, a rosyjskimi negocjatorami.