W poniedziałek Donald Trump poinformował podczas rozmowy z dziennikarzami, że USA porozumiały się z Ukrainą w kwestii umowy o minerałach ziem rzadkich. Do sprawy w rozmowie z Wirtualną Polską odniósł się generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych. - Nie wiem, w czym szuka sukcesu Trump, ale jeśli szuka go w porozumieniu ws. minerałów, to jest to nieporozumienie, bo niczego to nie rozwiązuje i niczego nie zamyka - stwierdził. - A wszyscy czekamy na to, co deklarował Trump – na zakończenie wojny albo chociaż wstrzymanie walk. Okazuje się, że Trump skupia się na sprawach drugorzędnych. Ma bardzo poważne problemy w Białym Domu, a nie skupia się na tym, co jest kluczową sprawą dla Ukrainy, czyli wstrzymaniu działań zbrojnych - dodał.
Generał Waldemar Skrzypczak: USA nie mają argumentów, by przekonać Putina ws. wojny na Ukrainie
Generał Waldemar Skrzypczak skomentował także to, że administracja Trumpa przekazała europejskim urzędnikom, iż dąży do osiągnięcia zawieszenia broni w Ukrainie przed Wielkanocą. Gdyby doszło do podpisania rozejmu przed 20 kwietnia, oznaczałoby to, że zostanie on osiągnięty w ciągu pierwszych stu dni prezydentury Trumpa, jak zapowiadał prezydent USA.
Czytaj więcej
Trzy delegacje - Ukrainy, Rosji i Stanów Zjednoczonych - spotkały się w Arabii Saudyjskiej, by ro...
- Wydaje się, że wszystkie deklaracje Trumpa już wtedy, kiedy je składa, są nieaktualne. Przypominam, że wojnę miał zakończyć jednym telefonem w 24 godziny. Sto dni? Nie sądzę, z uwagi na to, że w tej chwili rozmowy, które są prowadzone między USA a Rosją nie wróżą nam zakończenia działań zbrojnych. Rosjanie zakończenia nie chcą, a Amerykanie nie mają argumentów, które mogłyby przekonać Putina i przycisnąć go do ściany – zmusić go do tego, żeby przestał prowadzić wojnę - powiedział były dowódca Wojsk Lądowych.
Skrzypczak: Rosja nie respektuje tego, co mówi Biały Dom i Trump ws. Ukrainy
- Donald Trump deklarował jeszcze niedawno, że przedmiotem negocjacji będzie wstrzymanie uderzeń na infrastrukturę krytyczną i energetyczną. Okazuje się, że Rosjanie – wbrew temu, co mówią USA – uderzają cały czas w infrastrukturę energetyczną i krytyczną Ukrainy. Pytanie, czy to, co deklarował Trump ma jakiekolwiek odniesienie do działań Putina. Moim zdaniem nie ma. Wręcz przeciwnie – Rosja wzmacnia swoje uderzenia i nie respektuje tego, co mówi Biały Dom – ocenił Skrzypczak. - Jak się słucha Białego Domu i tego, co mówią doradcy i eksperci prezydenta Donalda Trumpa, to z tego nie można niczego wywnioskować. To dezorientacja, obrzucenie innych inwektywami, nie ma w tym żadnej strategii. Podkreślam cały czas, że póki co Biały Dom nie jest w stanie wyartykułować strategii, jaką przyjął, jeśli chodzi o rozmowy z Putinem. To nieprawdopodobny chaos, wszyscy są winni wszystkiemu, tylko nie Biały Dom – dodał.