Ucieczka Asada. Rebelianci dotarli do Damaszku, a armia mówi o upadku reżimu

Syryjscy rebelianci ogłosili, że Damaszek jest „teraz wolny od Asada”. Prawdopodobnie jeszcze tego samego dnia wygłoszą swoje pierwsze oświadczenie dla narodu syryjskiego w telewizji państwowej.

Asad, który przez lata tłumił wszelkie przejawy oporu, opuścił Damaszek w niedzielę nad ranem w nieznanym kierunku – podało dwóch wysokiej rangi oficerów armii. Samolot syryjskich linii lotniczych wystartował z lotniska w Damaszku mniej więcej w tym samym czasie, gdy miasto zostało zajęte przez rebeliantów. Maszyna początkowo kierowała się w stronę regionu przybrzeżnego, ale następnie wykonała nagły zwrot, po czym zniknęła z radarów. Nie potwierdzono jednak, czy prezydent znajdował się na pokładzie.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Reuters: Asad mógł zginąć w katastrofie samolotu

Jest duże prawdopodobieństwo, że obalony prezydent Syrii Baszar Asad zginął w katastrofie lotniczej - napisał Reuters, powołując się na dwa syryjskie źródła. Jeden z rozmówców agencji uważa, że maszyna mogła zostać zestrzelona.

Hadi al-Bahra, lider głównej syryjskiej grupy opozycyjnej na emigracji, oświadczył, że „Damaszek jest teraz bez Baszara Asada”.

Upadek Asada: Damaszek w rękach rebeliantów

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Ambasada w Syrii ostrzega Polaków. „Natychmiast opuśćcie kraj”

„W związku z gwałtowną eskalacją sytuacji, która w krótkim czasie objęła terytorium całej Syrii, apelujemy do wszystkich obywateli RP przebywających w tym kraju o jego natychmiastowe opuszczenie” – ostrzega polska ambasada w Syrii.

Na głównym placu w Damaszku zgromadziły się tysiące ludzi – pieszo i w samochodach – skandując „Wolność” i machając flagami po niemal półwieczu rządów rodziny Asadów. Upadek reżimu jest postrzegany jako moment przełomowy dla Bliskiego Wschodu, który kończy żelazne rządy rodziny Asadów i uderza w interesy Rosji oraz Iranu – dwóch kluczowych sojuszników syryjskiego przywódcy.

- Świętujemy z narodem syryjskim wiadomość o uwolnieniu naszych więźniów, zdjęciu ich z łańcuchów i ogłoszeniu końca ery niesprawiedliwości w więzieniu Sednaya – przekazali rebelianci, odnosząc się do słynnego więzienia wojskowego na obrzeżach Damaszku, gdzie przetrzymywano tysiące więźniów.

Syryjski premier Mohammad Ghazi al-Jalali ogłosił, że jest gotów wspierać ciągłość rządów i współpracować z każdym liderem wybranym przez naród syryjski. Tymczasem prezydent USA Joe Biden i jego zespół monitorują rozwój wydarzeń w Syrii i utrzymują kontakt z regionalnymi sojusznikami – podał Biały Dom. Prezydent elekt USA Donald Trump powiedział, że Stany Zjednoczone nie powinny angażować się w konflikt i powinny „pozwolić mu się rozegrać”.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Gdzie jest dyktator Baszar Asad? Czy ktoś go może uratować

Syryjscy rebelianci zbliżają się do Damaszku z kilku stron, niektórzy wkroczyli już do stolicy, nie napotykając oporu. Przejęli budynki radia i telewizji. Nie jest jasne, gdzie jest dyktator. Upadek reżimu wydaje się nieunikniony i szybki.

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak napisał na X, że "Polskie służby wywiadowcze, Agencja Wywiadu i Służba Wywiadu Wojskowego, we współpracy z MSZ i MON oraz sojusznikami z NATO i partnerami z Unii Europejskiej ściśle obserwują i analizują wydarzenia w Syrii z punktu widzenia interesów Polski i polskich obywateli przebywających na Bliskim Wschodzie.

Foto: PAP

Zdobycie Homs: kluczowy moment

Front długoletniej wojny domowej w Syrii, który pozostawał w ostatnich latach stosunkowo spokojny, nagle ożył. Islamiści, niegdyś powiązani z Al-Kaidą, wznowili działania, rzucając największe wyzwanie Asadowi od lat. Prezydent, który przetrwał wyczerpującą wojnę i międzynarodową izolację dzięki wsparciu Rosji, Iranu i libańskiego Hezbollahu, tym razem został pozostawiony niemal samemu sobie. Jego sojusznicy, zajęci innymi konfliktami i osłabieni, nie byli w stanie skutecznie go wspierać.

Kilka godzin przed zdobyciem Damaszku rebelianci ogłosili, że przejęli kontrolę nad strategicznie ważnym miastem Homs po zaledwie jednym dniu walk. Po wycofaniu się armii tysiące mieszkańców wyszło na ulice, tańcząc i skandując: „Asad odszedł, Homs jest wolne” oraz „Niech żyje Syria, precz z Asadem!”.

Zdobycie Homs dało rebeliantom kontrolę nad strategicznym centrum kraju, odcinając Damaszek od przybrzeżnych regionów, gdzie znajdują się bazy rosyjskiej marynarki i lotnictwa. Dowódca Hajat Tahrir asz-Szam, Abu Muhammad al-Dżaulani, nazwał to zwycięstwo historycznym i wezwał swoich bojowników do poszanowania tych, którzy złożyli broń.

Czytaj więcej

Konflikty zbrojne

Syryjscy rebelianci zajęli Hamę, zagrażają ważnemu miastu. Rosjanie zniszczyli most

Tysiące osób uciekło w nocy i nad ranem z Hims, miasta o strategicznym znaczeniu, które może być następnym celem rebeliantów prowadzących ofensywę w zachodniej Syrii.

Rebelianci uwolnili tysiące więźniów z miejskiego więzienia. Według świadków, siły bezpieczeństwa opuściły obiekt w pośpiechu, paląc dokumenty przed ucieczką.

Ahmed al-Sharaa, przywódca syryjskich rebeliantów, zapowiedział, że instytucje publiczne pozostaną pod nadzorem „byłego premiera” do czasu ich oficjalnego przekazania w ręce nowego rządu.

Wojna domowa w Syrii 

Izrael, który w ostatnich latach osłabił wspierane przez Iran ugrupowania, takie jak Hezbollah w Libanie czy Hamas w Strefie Gazy, prawdopodobnie przyjmie upadek Asada z zadowoleniem. Jednak wizja rządów islamistów w Syrii może budzić poważne obawy zarówno w Izraelu, jak i w innych państwach regionu.

Tempo wydarzeń w Syrii wywołało poruszenie w arabskich stolicach. Katar, Arabia Saudyjska, Jordania, Egipt, Irak, Iran, Turcja i Rosja wydały wspólne oświadczenie, ostrzegając przed eskalacją kryzysu i wzywając do znalezienia politycznego rozwiązania.