Izrael zaatakował samochód WCK. "Członek organizacji pomocowej był też terrorystą"

Jak poinformowały Siły Obronne Izraela, w nalocie w południowej części Strefy Gazy zginął mężczyzna, który był pracownikiem World Central Kitchen (WCK). Izrael twierdzi, że był on jednocześnie terrorystą zaangażowanym w atak Hamasu na Izrael z 7 października. Organizacja pomocowa WCK przekazała, że zawiesza swoją działalność w Strefie Gazy.

Publikacja: 30.11.2024 16:55

Izrael zaatakował samochód WCK. "Członek organizacji pomocowej był też terrorystą"

Foto: REUTERS/Stringer

adm

Siły Obronne Izraela (IDF) przekazały, że przeprowadziły nalot na nieoznakowany samochód w południowej części Strefy Gazy. Jego celem miał być Ahed Qadih – zaangażowany w atak Hamasu na Izrael z 7 października terrorysta.

Czytaj więcej

Twórca World Central Kitchen: Izrael brał na cel wolontariuszy samochód po samochodzie

Atak Izraela w Strefie Gazy. „Zginął pracownik WCK, który był terrorystą”

Jak twierdzą Siły Obronne Izraela, zabity Ahed Qadih będący członkiem palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas, był jednocześnie pracownikiem World Central Kitchen (WCK). Pracę w organizacji pomocowej – jak zaznaczono – mężczyzna miał rozpocząć tuż po rozpoczęciu wojny w Strefie Gazy. Obecnie COGAT – jednostka w izraelskim ministerstwie obrony koordynująca działania w Strefie Gazy – domaga się wyjaśnień od organizacji. Chce, by wytłumaczono, dlaczego WCK zatrudnia „terrorystów”. 

Izrael twierdzi, że mężczyzna miał uczestniczyć w ataku Hamasu na kibuc Nir Oz 7 października 2023 roku. IDF zaznacza, że Qadih „zinfiltrował Izrael i wziął udział w morderczej masakrze”. Armia izraelska podaje także, że Qadih był śledzony przez izraelski wywiad wojskowy. "Został zaatakowany po uzyskaniu wiarygodnych informacji dotyczących jego aktualnej lokalizacji" - czytamy. "Podkreślamy, że był to nieoznakowany pojazd cywilny i jego ruch na trasie nie był skoordynowany pod kątem transportu pomocy" - dodano. 

Palestyńskie media podają, że w ataku zginęło łącznie pięć osób, w tym trzech pracowników pomocy humanitarnej z WCK. Armia izraelska nie skomentowała doniesień dotyczących śmierci pozostałych wolontariuszy. 

WCK: Nie wiedzieliśmy, że nasz pracownik miał powiązania z atakiem Hamasu

Do sprawy odniosła się organizacja WCK. "Z przykrością informujemy, że pojazd przewożący pracowników World Central Kitchen został trafiony przez Izrael w Strefie Gazy. W tej chwili pracujemy, mając niekompletne informacje. Poszukujemy więcej szczegółów na ten temat" – napisano w komunikacie. 

Jak zapewnia organizacja, „nie miała pojęcia, że ​​jakakolwiek osoba w pojeździe miała rzekome powiązania z atakiem Hamasu z 7 października”. 

World Central Kitchen poinformowała także o wstrzymaniu swojej działalności w Strefie Gazy. „W tej niewyobrażalnej chwili nasze serca są z naszymi pracownikami i ich rodzinami” – podkreślono w komunikacie. 

Czytaj więcej

Polski wolontariusz zginął w Strefie Gazy. "Odpowiedzialność armii izraelskiej"

Śmierć wolontariuszy WCK w Strefie Gazy

To nie pierwszy raz, kiedy w ostrzale izraelskiej armii zabito wolontariuszy World Central Kitchen. 1 kwietnia w Strefie Gazy zginęło ich siedmioro, w tym między innymi 35-letni Polak Damian Soból. Do wydarzenia doszło podczas dostarczania przez pracowników pomocy żywnościowej, która przybyła do Strefy Gazy kilka godzin wcześniej. Wśród ofiar byli także obywatele Australii i Wielkiej Brytanii oraz jedna osoba z obywatelstwem amerykańsko-kanadyjskim. 

Po ataku WCK zawiesiła swoją działalność w Strefie Gazy. Organizacja zaapelowała również o przeprowadzanie niezależnego śledztwa w tej sprawie. Organizacja wznowiła pracę pod koniec kwietnia. 

Premier Izraela Benjamin Netanjahu twierdził wówczas, że izraelska armia "nieumyślnie" zabiła pracowników World Central Kitchen.

Konflikty zbrojne
Wołodymyr Zełenski zmienia strategię. „Możemy negocjować z Putinem”
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Konflikty zbrojne
Zełenski ma dla Trumpa ofertę wartą miliardy. Jakie złoża Ukraina chce udostępnić USA?
Konflikty zbrojne
Koreańczycy na wojnie przeciw Ukrainie: odeszli, by powrócić
Konflikty zbrojne
Ukraińcy przesuwają 50 tys. żołnierzy do brygad frontowych
Konflikty zbrojne
Prezydent Rwandy nie wie, czy jego kraj najechał Kongo. „Wielu rzeczy nie wiem”