Do próby doszło w czasie, gdy Pjongjang zacieśnia współpracę militarną z Moskwą, wysyłając żołnierzy do Rosji, którzy mają wesprzeć rosyjską agresję przeciw Ukrainie. Seul obawia się, że w zamian za to wsparcie Moskwa może przekazać Pjongjangowi technologie pozwalające na rozwój broni rakietowej.
Korea Północna wystrzeliła pocisk międzykontynentalny. Wywiad Korei Południowej to przewidział. Teraz próba atomowa?
W czasie czwartkowej próby rakieta międzykontynentalna miała zostać wystrzelona pod dużym kątem z okolic Pjongjangu. Do morza spadła ok. 300 km dalej, na zachód od japońskiej wyspy Hokkaido. Dotychczas żaden pocisk międzykontynentalny testowany przez Koreę Północną nie pokonał takiej odległości.
Czytaj więcej
Współpraca wojskowa Rosji z Koreą Północną nie narusza prawa międzynarodowego - powiedział podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ambasador Rosji przy ONZ Wasilij Nebenzia.
Próba rakietowa miała miejsce dzień po tym, jak południowokoreański wywiad ostrzegał parlamentarzystów z tego kraju, że Korea Północna jest gotowa nie tylko do wystrzelenia pocisku międzykontynentalnego, którego zasięg pozwoliłby dosięgnąć terytorium USA, ale też do przeprowadzenia siódmej w historii próbnej eksplozji głowicy atomowej. Do takiej próby może dojść jeszcze przed wyborami prezydenckimi w USA.
Wystrzelenie pocisku międzykontynentalnego przez Koreę Północną potępiły Korea Południowa, Japonia i USA.