Gen. Roman Polko o dronie nad Polską: Wysyłamy sygnał, by atakować nas w pochmurny dzień

- Bardzo dziwi mnie to że kwestie zestrzelenia bądź niezestrzelenia (obiektu, który pojawił się nad Polską - red.) konsultowane są przez najwyższe czynniki polityczne - mówił w rozmowie z TVN24 były dowódca GROM, gen. Roman Polko.

Publikacja: 26.08.2024 14:53

Gen. Roman Polko

Gen. Roman Polko

Foto: PAP, Radek Pietruszka

arb

Gen. Polko komentował doniesienia, że nad ranem, w czasie ataku powietrznego Rosji na Ukrainę, nad Polskę wleciał obiekt powietrzny, być może rosyjski dron-kamikadze Shahed. Nie wiadomo czy dron spadł na terytorium Polski, czy opuścił je. Obecnie wojsko go poszukuje. Z informacji przekazywanych przez wiceministra obrony narodowej, Cezarego Tomczyka wynikało, że obiekt wleciał co najmniej na 20 km w głąb terytorium Polski.

Gen. Roman Polko: Ten cel nie powinien przekroczyć polskiej granicy

Ewentualną decyzję o zestrzeleniu niezidentyfikowanego obiektu nad Polską podejmuje dowódca operacyjny, gen. Maciej Klisz – poinformował Tomczyk. Z informacji przekazywanych przez armię wynika, że obiekt nie został zestrzelony ponieważ - chociaż został wykryty za pomocą radiolokacji – to nie nawiązano z nim kontaktu wzrokowego.

Czytaj więcej

Polskie wojsko poderwało myśliwce. Zmasowany atak Rosji na Ukrainę

- Bezpilotowy środek napadu powietrznego może mieścić w sobie bardzo różne ładunki, o dużej mocy – zauważył gen. Polko.

- Jeśli był wysyłany na obiekt infrastruktury krytycznej po stronie ukraińskiej, lub wysłany w stronę Polski, to trzeba z góry zakładać, że jest to cel, który nie ma prawa przekroczyć polskiej granicy, powinien być zniszczony, ponieważ jeśli spadnie na dom, jakiś obiekt w Polsce to po prostu zabije naszych obywateli – dodał.

Ministerstwo nazywa się Ministerstwem Obrony, a nie Obserwacji

Gen. Roman Polko, były dowódca GROM

- Mówimy, że nie oddamy ani piędzi ziemi. A po drugie: zapewnialiśmy, że wyciągnęliśmy wnioski z wcześniejszych naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej przez rakiety manewrujące. Bardzo dziwi mnie to, że kwestie zestrzelenia konsultowane są przez najwyższe czynniki polityczne – mówił też były dowódca GROM.

Gen. Roman Polko: Pokazaliśmy, że Polska pozwoli obiektom latającym bezkarnie wlatywać nad nasze terytorium

Na pytanie o argument dotyczący braku kontaktu wzrokowego, gen. Polko odparł, iż jest to "wysyłanie sygnału do Kremla, że Polskę należy atakować w pochmurny dzień, bo wtedy nie będzie się bronić".

- Ministerstwo nazywa się Ministerstwem Obrony, a nie Obserwacji. Taki cel, o którym możemy z niemal 100-procentową pewnością powiedzieć, że był środkiem napadu powietrznego, powinien być zlikwidowany – podkreślił.

Jednocześnie były dowódca GROM mówił, że każdy taki incydent jest swojego rodzaju testem. - Pokazuje, że Polska pozwoli tym obiektom bezkarnie wlatywać nad nasze terytorium. Po raz kolejny nie zdaliśmy tego testu. Trzeba czasem więcej odwagi, więcej zdrowego rozsądku, a nie przestrzegania procedur, które blokują to co jest dobre, co służy bezpieczeństwu Rzeczpospolitej - przekonywał.

- Wniosek jest taki, że jeśli nie mamy wystarczających sił i środków do rozpoznania, śledzenia tego typu obiektów, to powinniśmy się zwrócić do partnerów z NATO, aby te środki na granicy się znalazły – dodał.

Gen. Polko komentował doniesienia, że nad ranem, w czasie ataku powietrznego Rosji na Ukrainę, nad Polskę wleciał obiekt powietrzny, być może rosyjski dron-kamikadze Shahed. Nie wiadomo czy dron spadł na terytorium Polski, czy opuścił je. Obecnie wojsko go poszukuje. Z informacji przekazywanych przez wiceministra obrony narodowej, Cezarego Tomczyka wynikało, że obiekt wleciał co najmniej na 20 km w głąb terytorium Polski.

Gen. Roman Polko: Ten cel nie powinien przekroczyć polskiej granicy

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Rosja produkuje nowe drony-kamikadze. Części pozyskuje z Chin
Konflikty zbrojne
Władimir Putin grozi państwom NATO. "Stan wojny z Rosją"
Konflikty zbrojne
Putin chce się mścić na Zachodzie minerałami
Konflikty zbrojne
Politolog z Rosji apeluje o możliwość uderzenia atomowego na kraje NATO
Konflikty zbrojne
USA dadzą zgodę na atakowanie Rosji?
Konflikty zbrojne
Rosja zapowiada, że nie uzna "ultimatum" ws. Ukrainy. "Muszą dostrzec rzeczywistość"