Zawieszenie broni w Strefie Gazy? Hamas stawia warunki
Tymczasem lider Hamasu, Isma’il Hanijja, w odpowiedzi na propozycję warunków zawieszania broni w toczącej się w Strefie Gazy wojnie, forsowaną przez prezydenta USA, Joe Bidena, stwierdził, że Hamas domaga się trwałego zakończenia walk w Strefie Gazy i wycofania się z niej izraelskiej armii.
USA starają się doprowadzić do przerwania walk w Strefie Gazy, gdzie — w wyniku odwetowych działań Izraela po ataku Hamasu na Izrael z 7 października — zginęło, według palestyńskich szacunków, ponad 36 tys. osób. W środę dyrektor CIA, William Burns, spotkał się z mediatorami z Kataru i Egiptu w Dausze, by rozmawiać z nimi o propozycji warunków zawieszenia broni.
Dotychczas w trwającym od ośmiu miesięcy konflikcie doszło jedynie do krótkiej, tygodniowej przerwy w walkach w listopadzie — wszystkie późniejsze próby zawieszenia broni zakończyły się niepowodzeniem. Hamas jako warunek zawieszenia broni stawia trwałe zakończenie walk w Gazie, na co nie zgadza się Izrael, który za cel wojskowej operacji stawia sobie całkowite zniszczenie Hamasu odpowiedzialnego za atak na Izrael, w którym zginęło ok. 1 200 mieszkańców tego kraju.
Rząd Beniamina Netanjahu może upaść, jeśli Hamas pozostanie przy władzy
Przeciwko zawieszeniu broni protestują skrajnie prawicowi przedstawiciele rządu Netanjahu — grożą oni, że wyjdą z rządu, jeśli premier Izraela zgodzi się na pokój oznaczający pozostanie Hamasu przy władzy w Strefie Gazy. Taki scenariusz doprowadziłby prawdopodobnie do przyspieszonych wyborów i utraty władzy przez Netanjahu.
Tymczasem centrowa opozycja, która weszła w skład gabinetu wojennego Netanjahu, by pokazać jedność izraelskiej elity politycznej w obliczu agresji Hamasu, także grozi odejściem z tego gabinetu twierdząc, ze nie ma on planu dalszego działania.