Wołodomyr Zełenski wciąga sojuszników w bezpośrednie działania przeciw Rosji

Ukraina zachęca państwa NATO do przechwytywania rosyjskich rakiet nad jej terytorium. Sojusznicy milczą w tej sprawie, eksperci zachęcają do dostaw sprzętu zamiast bezpośredniego angażowania się.

Aktualizacja: 30.06.2024 09:32 Publikacja: 22.05.2024 04:30

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP

Korespondencja z Brukseli

- Zachodni sojusznicy zbyt długo zwlekają z podjęciem kluczowych decyzji dotyczących wsparcia wojskowego dla Ukrainy - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla agencji Reuters.

Poinformował również, że naciska na partnerów, aby bardziej bezpośrednio zaangażowali się, pomagając w przechwytywaniu rosyjskich rakiet nad Ukrainą i pozwalając Kijowowi na użycie zachodniej broni przeciwko sprzętowi wojskowemu wroga gromadzącemu się w pobliżu granicy.

NATO nie chce bezpośredniej konfrontacji z Rosją

Pomysł, żeby to sąsiadujące z Ukrainą państwa NATO, takie jak np. Polska, czy Rumunia, używały swojego sprzętu w zestrzeliwaniu rosyjskich rakiet, otworzyłby zupełnie nowy rozdział tej wojny. Do tej pory państwa NATO wysyłały sprzęt do odpierania rosyjskich ataków, szkoliły ukraińskich żołnierzy, jak go obsługiwać, i dostarczały dane wywiadowcze pozwalające na lepsze zlokalizowanie celów wroga.

Ale nigdy same w czynny sposób nie angażowały się w walkę z Rosją. Od dnia inwazji Rosji na Ukrainę NATO przekonuje, że Sojusz nie prowadzi wojny z Rosją i dlatego musi unikać bezpośredniej konfrontacji. Co prawda stopniowo były obalane kolejne tabu i coraz nowocześniejszy sprzęt wysyłano na Ukrainę, czego ostatnim aktem są wyrzutnie rakiet Patriot i obietnica wysłania myśliwców F-16. Ale to ciągle “tylko” sprzęt.

Czytaj więcej

Rosyjski generał aresztowany za oszustwo. Ostrzegał, że na wojnie są duże straty

Wyłomem w tej defensywnej narracji jest opinia wygłoszona w ostatnich tygodniach przez prezydenta Emmanuela Macrona. Powiedział, że rozważyłby wysłanie francuskich żołnierzy na Ukrainę „gdyby Rosjanie przedarli się przez linię frontu, gdyby pojawiła się ukraińska prośba, co obecnie nie ma miejsca”. To stwierdzenie traktowane jest jednak bardziej jak stwarzanie atmosfery niepewności, która ma zmylić Putina, niż jako rzeczywisty zamiar zaangażowania się w wojnę. 

Wojna na Ukrainie. Obrona przeciwrakietowa może przekraczać granice

Prośba Zełenskiego o zestrzeliwanie rakiet na razie nie spotkała się z żadną oficjalną reakcją. Nie dostaliśmy odpowiedzi na prośbę o komentarz z NATO. Nieoficjalnie nasi rozmówcy przyznają, że technicznie już dziś możliwe byłoby wypełnienie tej prośby. Bo jeśli sąsiedzi Ukrainy mają wyrzutnie rakiet Patriot do obrony swojego terytorium, to muszą też obserwować niebo kilkadziesiąt kilometrów w głąb Ukrainy i być gotowi do reakcji, gdy rosyjska rakieta zbliża się do terytorium NATO. 

- Poszczególni sojusznicy NATO mogą operacyjnie rozszerzyć ten parasol obronny, przynajmniej na pewną, minimalną odległość na terytorium Ukrainy. Ale zrobienie tego, bez wyraźnego i aktualnego zagrożenia rosyjskimi pociskami lub dronami lądującymi na terytorium NATO, miałoby oczywiście zupełnie inne implikacje i nie sądzę, by był to pierwszy sposób działania dla sojuszników NATO - mówi nieoficjalnie nasz rozmówca.

Czytaj więcej

Jak duże jest rosyjskie zagrożenie? Niemieccy politycy przestrzegają, obywatele się nie boją

Balon próbny Zełenskiego. Prezydent Ukrainy czeka na reakcję NATO

Eksperci wskazują, że wypowiedź Zełenskiego może mieć na celu zachęcenie do szybszych dostaw systemów obrony przeciwrakietowej dla Ukrainy.

- Rozumiem, że Zełenski oferuje ten pomysł jako balon próbny, aby zobaczyć, jak zareagują sojusznicy NATO. Ale myślę, że prezydent stara się przynajmniej podkreślić, że Ukraina potrzebuje znacznie większych możliwości obrony powietrznej. Im szybciej zostanie ona dostarczona, tym bezpieczniejsi będą wszyscy - mówi “Rzeczpospolitej” Ian Lesser, ekspert amerykańskiego think tanku GMF. I według niego obecnie jest to zdecydowanie najlepsze rozwiązanie. Choć przyznaje, że niektórzy członkowie NATO są skłonni do bardziej zdecydowanego działania w obronie Ukrainy, a inni są znacznie bardziej ostrożni.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Estonia przez kilka tygodni mogłaby odpierać atak Rosji. To miałoby wystarczyć dla NATO
Materiał Promocyjny
Dodatkowe korzyści dla nowych klientów banku poza ofertą promocyjną?
Konflikty zbrojne
Władimir Putin pełznie do Kijowa. Chce zdobyć całą Ukrainę
Konflikty zbrojne
Próba zamachu stanu na Ukrainie? Prokuratura informuje o zatrzymaniach
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 858
Materiał Promocyjny
Tomasz Porawski, dyrektor marki Skoda: Skupiamy się na życzeniach naszych klientów
Konflikty zbrojne
Putin rozpocznie wojnę z NATO? Kwaśniewski: Bomby na Warszawę właśnie to by oznaczały