Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 3 na 4 września Rosjanie zestrzelili drony nad Morzem Czarnym i obwodem kurskim.
Choć malutka wioska Robotyne, licząca przed wojną niecałe 500 mieszkańców, sama w sobie może mieć niewielkie znaczenie, leży przy strategicznej drodze prowadzącej do okupowanego przez Rosję węzła drogowo-kolejowego Tokmak. Stamtąd kolejna droga prowadzi do kluczowego miasta Melitopol, które przed bezprawną aneksją Krymu przez Rosję w 2014 roku było znane Ukraińcom jako „brama” na półwysep. Zeszłotygodniowe zwycięstwo było zatem ważnym postępem dla Ukrainy.
Jednak zaledwie kilka dni wcześniej bojownicy z Rusich, małej rosyjskiej neonazistowskiej grupy paramilitarnej stacjonującej na linii frontu Robotyne, zagrozili złożeniem broni – co mogło przyczynić się do dotkliwych strat Rosji na tym obszarze.
Oficjalnym powodem groźby złożenia broni, jak wyjaśnili członkowie Rusich w oświadczeniu z 25 sierpnia w Telegramie, był fakt, że jeden z czołowych dowódców i członków założycieli grupy, Jan Pietrowski, został zatrzymany w Finlandii i groziła mu ekstradycja na Ukrainę, a władze Rosji nic nie robią, aby go uwolnić.
Czytaj więcej
W kanałach związanych z Grupą Wagnera pojawiła się informacja, że w Finlandii aresztowano jednego z członków Grupy Wagnera, współzałożyciela neonazistowskiej jednostki Rusich, która od 2014 roku brała udział w walkach w Donbasie.