Aktualizacja: 19.02.2025 08:39 Publikacja: 08.02.2023 03:00
Wołodymyr Zełenski (na zdjęciu) po spotkaniu z liderami UE w Kijowie mówił, że jeśli podróżuje, to po to, żeby zabiegać o uzbrojenie dla Ukrainy.
Foto: SERGEI SUPINSKY / AFP
Wydarzenie miało być utrzymywane do końca w tajemnicy, ale wskutek komunikacyjnych błędów otoczenia przewodniczącej PE Roberty Metsoli stało się już wiadomością publiczną. Oficjalnie rzecznik przewodniczącego Rady Europejskiej potwierdza tylko, że Charles Michel zaprosił prezydenta Ukrainy do osobistego udziału w przyszłym szczycie UE. I ze względów bezpieczeństwa instytucje nie podają żadnych szczegółów. Nieoficjalnie wiadomo, że Zełenski miałby wygłosić przemówienie w PE w czwartek rano, a w ciągu dnia wziąć udział w posiedzeniu Rady Europejskiej, czyli przywódców 27 państw UE. Prezydent Ukrainy bierze udział we wszystkich unijnych szczytach od inwazji Rosji na jego kraj, ale zawsze przemawiał za pośrednictwem wideołącza. Po raz pierwszy miałby się spotkać osobiście z wszystkimi przywódcami UE.
Choć do końca rozmów pokojowych jeszcze daleko, trzeba stwierdzić, że Rosja wojnę wygrała. Nie w sensie militarnym, lecz politycznym – a taki jest ostatecznie sens każdego konfliktu zbrojnego.
Na pierwszych negocjacjach w stolicy Arabii Saudyjskiej przedstawiciele Waszyngtonu i Moskwy nie zdołali nawet ustalić daty spotkania prezydentów obu krajów. Udało im się tylko nawzajem wysłuchać.
Europejczycy mają odbudowywać zniszczony bombami kraj, przelewać miliardy euro i nawet wysyłać nad Dniepr swoich żołnierzy. Stany Zjednoczone mają przejąć najważniejsze bogactwa naturalne Ukrainy i zawrzeć układ z Putinem. Coś tu nie gra.
Czy wobec polityki Donalda Trumpa europejskie państwa NATO są gotowe do samodzielnej obrony przed Rosją? - Gdzie Europa ma armię? - pyta gen. Leon Komornicki i ocenia, że dla Polski NATO warte jest tyle, ile wkład Stanów Zjednoczonych. W rozmowie z Radiem Plus wojskowy mówi, że zostało nam niewiele czasu na odrobienie zaniedbań i zbudowanie niezbędnych zdolności do odstraszania.
- Holandia jest już zaangażowana w wiele misji (wojskowych), musimy chronić własne terytorium - oświadczył Geert Wilders, lider Partii Wolności (PVV), największej partii w holenderskim parlamencie, współtworzącej rząd kraju (Wilders nie wchodzi w jego skład).
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump nie wyklucza, że jeszcze w lutym spotka się z Władimirem Putinem.
Unia Europejska rozważa gigantyczny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 700 miliardów euro. Eksperci przewidują, że zakończenie wojny może wywołać odpływ ukraińskich pracowników z Polski, co wpłynie na rynek pracy. Chiny ograniczają eksport technologii do produkcji baterii, a Francja okazuje się głównym importerem rosyjskiego LNG w Europie.
W badaniu ośrodka Opinia24 dla RMF FM respondentów spytano czy Polska powinna przyjmować imigrantów relokowanych do naszego kraju z innych państw UE.
W Karpatach Zachodnich ruszyła budowa nowego ośrodka narciarskiego. Ma to być miejsce, w którym turyści będą wypoczywać cały rok. Od granicy z Polską dzielić go będzie 50 kilometrów.
Trwały pokój zachęci do powrotu pokaźną część z 800 tys. Ukraińców pracujących w Polsce. Nietrwały, z ryzykiem kolejnej wojny, zatrzyma ich, ale skłonić może polskie władze do odwieszenia powszechnego poboru.
Brytyjskie myśliwce Typhoon mogą być wysłane w charakterze sił gwarantujących utrzymanie pokoju na Ukrainie - informuje „The Times”.
Organizacja WWF przyjrzała się klimatycznym deklaracjom Unii Europejskiej i doszła do wniosku, że historyczna odpowiedzialność krajów unijnych za emisje wymaga zdecydowanie większych wysiłków.
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział nałożenie ceł w wysokości ok. 25 proc. na import samochodów do USA. Podobne cła mają być też wprowadzone na import chipów i produktów farmaceutycznych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas