Brytyjski minister "otwarty" na dostarczenie Ukrainie broni dalekiego zasięgu

Państwa grupy G7 obiecały "spełnić pilne potrzeby Ukrainy", po tym jak prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w czasie wirtualnego szczytu państw tej grupy zaapelował do jej członków o dostawy nowoczesnych czołgów, artylerii i broni dalekiego zasięgu.

Publikacja: 13.12.2022 05:31

Żołnierz ukraińskiej armii

Żołnierz ukraińskiej armii

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 293

Zełenski wezwał też państwa G7 do poparcia jego pomysłu zwołania Globalnego Szczytu Pokojowego, który miałby doprowadzić do pokoju na Ukrainie.

Szczyt miałby skoncentrować się na wdrożeniu 10-punktowego planu pokojowego przedstawionego wcześniej przez prezydenta Ukrainy. Plan ten przewiduje m.in. wycofanie się rosyjskich wojsk z terytorium Ukrainy oraz brak zgody Ukrainy na jakiekolwiek koncesje terytorialne na rzecz Rosji.

Tymczasem brytyjski minister obrony, Ben Wallace, powiedział w poniedziałek, że będzie "otwarty" w sprawie dostarczenia Ukrainie pocisków dalekiego zasięgu, które pozwoliłyby ukraińskiej armii atakować miejsca, z których wysyłane są drony-kamikadze, jeśli Rosja nadal będzie atakować obiekty cywilne.

Czytaj więcej

USA testowały pocisk hipersoniczny dalekiego zasięgu

Sceptyczny wobec dostarczania Ukrainie broni dalekiego zasięgu, pozwalającej razić cele w głębi Rosji, był jak dotąd Waszyngton. Prezydent USA, Joe Biden, powiedział w niedzielę Zełenskiemu, że priorytetem USA jest obecnie wzmocnienie ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.

W Odessie jest już prąd

Moskwa zaprzecza oskarżeniom o atakowanie obiektów cywilnych, ale przyznaje, że atakuje infrastrukturę krytyczną Ukrainy, uznając takie ataki za redukujące potencjał ukraińskiej armii. 

Rosyjska artyleria ostrzelała w poniedziałek 20 miejscowości wokół zrujnowanego Bachmutu

W związku z tymi atakami Jan Egeland, stojący na czele Norweskiej Rady ds. Uchodźców alarmuje, że Europę może wkrótce zalać kolejna fala uchodźców z Ukrainy, którzy będą uciekać przed zimą.

W związku z rosyjskimi atakami z ostatnich tygodni Kijów nadal mierzy się z poważnym deficytem prądu - informował na Facebooku Siergiej Kowalenko, dyrektor spółki energetycznej YASNO, która dostarcza prąd stolicy.

W poniedziałek pracę wznowił port w Odessie, po tym jak w wyniku uderzenia irańskich dronów-kamikadze w dwie elektrownie zasilające miasto, cała Odessa została pozbawiona prądu.

Ukraińcy zaatakowali most na tyłach Rosjan

Z najnowszego raportu Sztabu Generalnego armii Ukrainy wynika, że rosyjska artyleria ostrzelała w poniedziałek 20 miejscowości wokół zrujnowanego Bachmutu. Doszło też do zmasowanego ostrzału Chersonia.

Jak pisze Reuters walki w Donbasie są tak intensywne, że - według wysokiego rangą przedstawiciela armii USA - Rosja zaczyna sięgać po 40-letnią amunicję do ostrzału ukraińskich pozycji.

W mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia, że Ukraińcy zaatakowali most na tyłach Rosjan w okupowanym przez Rosję Melitopolu. Władimir Rogow, stojący na czele władz okupacyjnych obwodu zaporoskiego, który umieścił nagranie z uszkodzonym mostem na swoim kanale w serwisie Telegram obwinił o atak na most ukraińskich terrorystów. Również Iwan Fedorow, ukraiński mer okupowanego miasta, zamieścił na swoim kanale w Telegramie nagranie, na którym widać ten sam most.

Konflikty zbrojne
Jak rosyjski dron trafił do USA? Pomógł Radosław Sikorski i polscy żołnierze
Konflikty zbrojne
Gen. Mieczysław Bieniek: Pierwszy raz słyszę o takich negocjacjach
Konflikty zbrojne
USA mogą osierocić Europę
Konflikty zbrojne
Rosyjski opozycjonista: Druga Jałta jest możliwa. I byłaby lepsza niż całkowity chaos
Konflikty zbrojne
Trzy lata wojny: Ukraińcy są wyczerpani. Nadzieja jest, ale ostrożna