Badanie międzynarodowej firmy Kearney jasno wskazuje, że choć Polacy deklarują także oszczędzanie na podstawowych produktach spożywczych to dotknie to również dotyczy upominków i to poważnie. Na całym świecie wygląda to podobnie. Co drugi ankietowany deklaruje mniejsze wydatki na ten cel, co trzeci chce obdarować mniej osób niż przed rokiem.
Czytaj więcej
Spadek koniunktury i społeczny niepokój uderzają w wydatki Polaków w tym najważniejszym dla sprzedawców okresie. Ofiarą zaciskania pasa padną przede wszystkim prezenty.
Z badania jasno widać, że zaczyna być coraz mocniej zauważalny aspekt ekologiczny. Coraz więcej osób nie chce kupować kolejnych, potencjalnie niepotrzebnych produktów. W efekcie chcą dawać na prezenty niepotrzebne i nieużywane upominki z lat poprzednich, wielu decyduje się także na kupowanie towarów w second-handach czy wykonanie czegoś samodzielnie.
Dla sprzedawców to raczej kiepskie wieści, jeśli chodzi o sprzedaż w sezonie świątecznym. - Można spodziewać się podobnych lub nieco gorszych wyników niż w zeszłym roku. W praktyce obrót będzie mniejszy, natomiast rosnące cały czas ceny ratują przychód. Stąd końcowy wynik może być podobny, aczkolwiek realnie wynik może być mniejszy – mówi Maciej Gawinecki, dyrektor zarządzający Kearney Ignite.
Jak wynika z badania SW Research przeprowadzonego na początku grudnia na zlecenie NEPI Rockcastle trend ekologiczny również w sezonie świątecznym jest coraz mocniejszy. 30 proc. Polaków rozważa zakup ekologicznego prezentu, 9 proc. zdecydowanie wybierze produkty przyjazne środowisku. 42 proc. konsumentów za ekologiczny uznaje prezent przyjazny środowisku, dla 34 proc., aby spełnić te kryteria musi nadawać się do recyklingu, a według 32 proc. powstać z naturalnych materiałów. 34 proc. planując ekologicznie prezenty bierze pod uwagę kosmetyki, a 30 proc. książki.