W czasie pandemii zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by docenić pracowników, między innymi udało nam się jeszcze bardziej rozszerzyć gamę świadczeń dodatkowych. Jesteśmy różni i mamy różne potrzeby, ale w IKEA chcemy na bieżąco odpowiadać na potrzeby naszych pracowników, zarówno na te w zakresie zdrowia, kondycji psychicznej, rodziny, relaksu, domu, bezpieczeństwa, przyszłości, jak również codziennych przyjemności. W ramach specjalnej inicjatywy, IKEA zaoferowała każdemu pracownikowi „Dzień dla mnie". Jest to dodatkowy, pełnopłatny dzień wolny, który można wykorzystać do końca 2021 roku. Nasi pracownicy mogą spędzić ten wyjątkowy dzień poświęcając wolny czas na swoje pasje czy relaks, w zależności od indywidualnych potrzeb.
Chciałabym podkreślić, że na szereg świadczeń i nagród dla naszych pracowników w IKEA Retail w 2021 roku przeznaczyliśmy łącznie ok. 76 milionów złotych! A ta kwota nie uwzględnia wspomnianego programu TACK!, z którego wypłaty przelewane są na indywidualne konta emerytalne.
Co jest obecnie strategicznym kierunkiem rozwoju - sklepy stacjonarne czy online? A może wszystkie kierunki? Czy w sytuacji wciąż utrzymującej się pandemii i potencjalnych lockdownów planowane są np. kolejne sklepy?
To, jak rozwinęliśmy się w ostatnim roku, jest dla nas powodem do dumy. Kontynuowaliśmy naszą misję tworzenia lepszych warunków codziennego życia dla wielu ludzi, równolegle sami zmieniając się na lepsze. Klienci IKEA, którzy korzystają z naszych usług, nie myślą o konkretnych kanałach sprzedaży, ponieważ poruszają się po nich płynnie, dlatego dla nas kierunkiem jest dalszy rozwój w IKEA sprzedaży omnikanałowej. W ciągu ostatnich dwóch lat zwiększyliśmy wolumen przesyłek ponad 6-krotnie. Dokładamy wszelkich starań, by być bardziej dostępnym i docierać do jak największej liczby klientów, umożliwiając im korzystanie z naszych usług w sposób, który najlepiej odpowiada ich potrzebom. Oferujemy naszym klientom funkcjonalne produkty w niskich cenach oraz ułatwiamy prowadzenie bardziej zrównoważonego życia w domu. Zaoferowaliśmy jeszcze większą liczbę produktów przyjaznych ludziom i planecie, opartych o dobre wzornictwo, jakość, funkcjonalność i w przystępnej cenie. Stanowiły one łącznie 32% naszej całkowitej sprzedaży. W naszym rozwoju nie zapominamy o stacjonarnych miejscach spotkań z klientami – otworzyliśmy tradycyjny sklep IKEA w Szczecinie i nadal pracujemy nad nowymi formatami. Mamy w planach otwarcie ośmiu Studiów Planowania IKEA, w których klienci będą mogli wspólnie z naszymi pracownikami zaprojektować własne rozwiązania w zakresie wyposażenia domu i na miejscu złożyć zamówienie z dostawą.
Jak firma reaguje na obecny kryzys związany z dostępnością wielu surowców, komponentów czy również transportu. Na ile odczuwają to klienci, także jeśli chodzi o wzrost cen.
Czas pandemii pokazał, że nasze domy często nie były dostosowane do wielu funkcji, które musiały pełnić równocześnie. W ciągu kilku miesięcy stały się przestrzenią do pracy, odpoczynku, zabawy czy przygotowywania posiłków. To wpłynęło na zwiększone zainteresowanie naszymi produktami w tym samym okresie, w którym w międzynarodowym łańcuchu dostaw pojawiły się zakłócenia, oddziałujące nie tylko na naszą branżę. Biorąc pod uwagę trwałe zakłócenia i ograniczenia w łańcuchu wartości dostaw, skupiamy się obecnie na lepszej dostępności naszego najlepiej sprzedającego się asortymentu i zapewniamy klientom dostęp do produktów sezonowych, zarówno w sklepach stacjonarnych IKEA, jak i online. Ponadto, poszerzamy asortyment produktów pochodzenia regionalnego. Globalna oferta IKEA pozostaje taka sama, ale dostępność naszych produktów różni się nie tylko na poszczególnych rynkach, ale również w konkretnych sklepach w tym samym kraju. Doradzamy naszym klientom, by przed zakupami sprawdzali dostępność produktów w sklepach i w kanale online na IKEA.pl. Podobnie jak wielu innych przedstawicieli branży, borykamy się z utrudnieniami powiązanymi z dostępnością i realizacją dostaw, na które wpływ mają globalne zakłócenia dotyczące pozyskiwana surowców, produktów i systemu frachtu morskiego. Dokładamy i będziemy dokładać wszelkich starań, aby utrzymać nasze ceny na jak najbardziej stabilnym poziomie i być dostępnym cenowo dla większości ludzi – jednak trudno jest nam przewidzieć, jaki wpływ mogą mieć na nie globalne zakłócenia w najbliższych miesiącach.