Aktualizacja: 09.07.2020 17:58 Publikacja: 09.07.2020 17:58
Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek
Czwartkowa sesja na krajowym parkiecie przebiegła pod znakiem niskiej zmienności. WIG20 zaczął dość ambitnie, od ataku na 1800 pkt. Zapędy kupujących zostały jednak szybko powstrzymane i w kolejnych godzinach sesji indeks krajowych blue chips poruszał się głównie w bok, poniżej poziomu 1800 pkt, jedna powyżej zamknięcia z poprzedniego dnia. Pod względem aktywności inwestorów również czwartkowa sesja nie zapadnie w pamięć. Obroty akcjami dużych spółek ledwie przekroczyły 600 mln zł. Niska zmienność panuje jednak od dłuższego czasu na GPW. Od kilku tygodni indeks oscyluje też wokół 1800 pkt. Podobnie handel na GPW wyglądał przez większość kwietnia i maja z tą różnicą, że wówczas WIG20 nie mógł oderwać się od 1600 pkt. W czwartkowej sesji trudno więc doszukać się jakichś sygnałów na przyszłość. Warto wspomnieć, że kolejny dzień ciężarem był PKN Orlen. Poranną stratę udało się jednak zredukować do 0,9 proc. Za to na ostatnie miejsca w tabeli wskoczyły JSW i CD Projekt. Akcje tych firm zostały przecenione o ponad 3,3 proc. Pod kreską znalazły się jeszcze m.in. walory Dino Polska. Gwiazdą w gronie krajowych blue chips od rana był za to KGHM. Akcje przebiły poziom 100 zł, kończąc sesją na 101,4 zł, co oznaczało zwyżkę o 4,3 proc. Mocne były jeszcze Play, Orange, Cyfrowy Polsat i LPP.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
WIG20 zaczął dzień na plusie. Czy bykom starczy determinacji do końca notowań?
Wydaje się, że we wtorek argumenty fundamentalne zostały przysłonięte ryzykiem zaognienia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Europejski regulator chce, aby od 11 października 2027 r. giełdy Starego Kontynentu skróciły czas rozliczania transakcji o jeden dzień. Zmiany miałyby także objąć GPW.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Zamiast oczekiwanego odreagowania po piątkowej wyprzedaży indeksy w Warszawie pogłębiły korektę. Wśród największych firm najchętniej pozbywano się akcji Pekao, JSW i Allegro.
Boom na sztuczną inteligencję sprawił, że potężny strumień pieniędzy inwestorów został skierowany właśnie na projekty AI. Eksperci mówią już o bańce spekulacyjnej, a Europejski Bank Centralny ostrzega przed załamaniem rynku.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
Wydaje się, że we wtorek argumenty fundamentalne zostały przysłonięte ryzykiem zaognienia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Zamiast oczekiwanego odreagowania po piątkowej wyprzedaży indeksy w Warszawie pogłębiły korektę. Wśród największych firm najchętniej pozbywano się akcji Pekao, JSW i Allegro.
Na rynkach kapitałowych zmienność jest czymś naturalnym, przypominają analitycy. Niekwestionowanym hitem tego roku jest złoto, którego zwyżki wyniosły fundusze metali szlachetnych na pierwsze miejsce. Na dwa miesiące przed końcem roku kandydatów do przejęcia pozycji lidera nie ma wielu.
Prezes i współzałożyciel platformy z e-książkami Legimi, Mikołaj Małaczyński, odpowiadał dziś na pytania o sytuację spółki po zastrzeżeniach zgłoszonych przez biznesowych partnerów. W tym czasie kurs akcji mocno rósł.
W ciągu ostatnich pięciu lat liczba firm zajmujących się odkrywaniem leków zwiększyła się w Polsce o niespełna 8 proc. Zdecydowanie mocniej urosły nakłady na biotechnologię. Ale nadal stanowią kroplę w morzu potrzeb.
Przed amerykańską gospodarką rysują się dobre perspektywy, a spółki mają dalej poprawiać wyniki finansowe. Problemy mogą mieć jednak surowce.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas