Niemiecki indeks giełdowy DAX tracił 1,6 proc. na początku wtorkowej sesji, francuski CAC 40 spadał o 1,3 proc., a włoski FTSE MIB zniżkował o 1 proc. Większość europejskich indeksów giełdowych umiarkowanie traciła we wtorek rano. Wyróżniały się: polski WIG20 i rosyjski RTS. Pierwszy z nich spadał o 2,4 proc., drugi zyskiwał 2,6 proc., na co spory wpływ miała decyzja administracji Donalda Trumpa o wstrzymaniu amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Na nastroje inwestorów negatywnie wpływało również wejście w życie podwyżek amerykańskich ceł na towary z Kanady, Meksyku i Chin. Japoński indeks giełdowy Nikkei 225 zakończył wtorkową sesję 1,2 proc. na minusie, Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, spadł o 0,3 proc. (ale chiński Shanghai Composite zyskał 0,2 proc.). Poniedziałkowa sesja w USA zakończyła się natomiast spadkami. Nasdaq Composite stracił 2,6 proc., a S&P 500 spadł o 1,8 proc. Przecena dotknęła również kryptowalut. O ile w poniedziałek notowania bitcoina przekraczały nawet 94 tys. USD, to we wtorek rano wynosiły około 83,5 tys. USD.
Jakie cła podwyższyła administracja Donalda Trumpa?
We wtorek weszło w życie 25-procentowe amerykańskie cło na towary sprowadzane z Kanady i Meksyku. USA podwyższyły też o 10 pkt proc. cło na dobra importowane z Chin. Objęło ono m.in. smartfony, laptopy i konsole do gier. Chiny zareagowały na to wprowadzeniem wynoszących 10-15 proc. ceł odwetowych na amerykańskie produkty (głównie artykuły żywnościowe) oraz ograniczeń inwestycyjnych i eksportowych na 25 amerykańskich firm. Władze Kanady i Meksyku również zapowiedziały cła odwetowe. Kanadyjskie ma wynosić 25 proc. i objąć towary sprowadzane z USA warte rocznie 20,7 mld USD. Jeśli amerykańskie cła nie zostaną cofnięte, podwyżka kanadyjskich ceł ma po 21 dniach objąć dodatkowo import z USA warty 86,7 mld USD.
Czytaj więcej
Narastające napięcie geopolityczne negatywnie wpływa na rynek kapitałowy. Ale notowania jednej grupy firm kolejny dzień z rzędu szybują. Czy mają potencjał do dalszej zwyżki?
- Ze względu na liczne wyjątki, efektywna stawka ceł na import z Chin wynosiła jak dotąd 12 proc. Została ona jednak podniesiona do łącznie 30 proc. Import z Chin odpowiada tylko za 13 proc. całości importu do USA, ale wzrost o 20 pkt proc. efektywnej stawki ceł dla Chin, powiększa średnią efektywną stawkę ceł dla wszystkich krajów z 2,4 proc. do 5 proc. Nawet po zastosowaniu niższej stawki na kanadyjskie surowce energetyczne, podwyżki ceł na towary z Kanady i Meksyku zwiększają średnią efektywną stawkę ceł dla wszystkich krajów o dodatkowe 6,4 proc. do 11,4 proc. Wreszcie podwyżki ceł na stal i aluminium, obejmujące 3,3 proc. importu, zwiększają tę średnią efektywną stawkę do 12 proc. To najwyższa stawka ceł na import do USA od końcówki lat 40. Mamy więc do czynienia z cofaniem powojennej globalizacji – ocenia Paul Ashworth, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics.
Czytaj więcej
Nawet kilka tygodni może minąć, zanim Ukraina odczuje decyzję USA o wstrzymaniu pomocy wojskowej - mówi przedstawiciel amerykańskiej administracji w rozmowie z CNN. Z kolei rozmówca z jednego z europejskich państw przekonuje, że Ukraina będzie w stanie utrzymać obecne tempo prowadzenia działań militarnych bez pomocy z USA nawet do lata.