Przedstawiona dziś strategia składa się z sześciu filarów. Wśród nich jest: płynny rynek akcji, rozwinięty rynek długu korporacyjnego i skarbowego, konkurencyjny rynek instrumentów pochodnych, atrakcyjny dla różnych grup inwestorów rynek towarowy, kompleksowa oferta informacji dla inwestorów i emitentów, nowe obszary biznesowe w ramach kluczowych przewag konkurencyjnych. - Naszym głównym celem jest to, aby Warszawa stała się rynkiem pierwszego wyboru dla inwestorów i emitentów w Europie Środkowo – Wschodniej – mówi Paweł Tamborski, prezes GPW.
Jak GPW zamierza realizować swoją strategię? – Na rynku akcji chcemy skupić się na płynności, dlatego też chcemy pozyskiwać nowych inwestorów zarówno zagranicznych, jak i krajowych. Będziemy starali się pozyskiwać także nowych emitentów zarówno z kraju, jak i zagranicy – mówi Grzegorz Zawada, wiceprezes GPW. W strategii giełda założyła, że do 2020 liczba spółek na głównym parkiecie będzie większa niż 550. – Z listy 500 największych firm w naszym kraju zaledwie 100 jest notowanych. 200 z tej listy naszym zdaniem już właściwie gotowych do wejścia na rynek. To pokazuje, że jest duży potencjał – mówi Paweł Tamborski.
Na rynku pochodny GPW zamierza stawiać przede wszystkim na rewitalizację flagowego instrumentu czyli kontraktu na WIG20. – Nie zależy nam aby mieć dużo produktów, ale chcemy aby były one płynne. Kolejne produkty jeśli będą dodawane to będą one odpowiadały na potrzeby klientów – mówi Zawada.
Oprócz tego zarząd GPW zamierza mocno postawić na sprzedaż produktów informacyjnych. - Chcemy stworzyć fabrykę produktów nie tylko dla krajowych odbiorców. Chcemy się w przyszłości rozwijać w zakresie regionalnym – mówi Tamborski.
Przedstawiciele giełdy zaznaczyli, że myślą także o nowych inicjatywach. Wśród nich jest m.in. wprowadzenie pochodnych na energię elektryczną czy też dołożenie do palety usług GPW rynku rolnego.