Bitcoin, najpopularniejsza kryptowaluta, po zeszłotygodniowych spadkach poniżej 6000 dolarów, w ostatnich dniach odrabia straty. Od piątku notowania wzrosły o niecałe 12 proc., do 6600 dolarów.
Choć w tym roku bitcoin nie ma dobrej passy, to wciąż powstaje wiele projektów opartych o kryptowaluty. Nowe tokeny powstawały w procesie pierwotnych ofert kryptowalut (ICO), które przeprowadzane były przez startupy. Według raportu opublikowanego przez PwC w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2018 r. na całym świecie przeprowadzono 537 ICO. Ich kwota wyniosła ponad 13 miliardów dolarów – więcej niż wszystkie ICO w poprzednich latach łącznie.
Jak pokazuje ranking Dead Coins, strony zajmującej się wykrywaniem martwych kryptowalut, obecnie jest ich 833. Tokeny te są bezwartościowe, a ich cena jest mniejsza niż 1 cent.
Przykładowe opisy mówią: Pagarex (PGX) – oszustwo platformy pożyczkowej, SipsCo (SIPS) - martwy po 10 dniach na coinexchange, prawdopodobnie oszustwo.
Wśród twórców wirtualnych walut nie brakuje również żartownisiów. „Bezużyteczy Ethereum” – tak nazywa się token powstały dla żartu, jego twórca stworzył go w celach prześmiewczych.