Amica z dywidendą

W tym roku zysk operacyjny spółki ma przekroczyć 70 mln zł. Producent AGD przeznaczy 23 mln zł na dywidendę i ok. 60 mln zł na skup akcji własnych

Publikacja: 08.03.2011 01:34

Większe zyski

Większe zyski

Foto: Rzeczpospolita

– Chcielibyśmy, by w tym roku wzrost przychodów grupy był dwucyfrowy, chcemy także podwoić zysk operacyjny. Może nam to zepsuć tylko wzrost cen surowców – mówi Jacek Rutkowski, prezes i główny udziałowiec Amiki Wronki.

Chodzi zwłaszcza o szybko drożejącą stal i ropę naftową. Amica jest w trakcie negocjacji kontraktów na dostawę stali. Nie zostały jeszcze podpisane, dlatego spółka nie opublikowała prognoz na ten rok. Według zarządu, o ile sytuacja będzie rozwijała się zgodnie z planem, to prognoza zostanie ogłoszona w trzecim kwartale tego roku.

W 2010 r. zysk operacyjny firmy wyniósł 36 mln zł, a przychody 1,36 mld zł. Zysk netto wzrósł w porównaniu z 2009 r. o 87 proc. i przekroczył 10 mln zł. Zarząd chce zarekomendować, aby na dywidendę przeznaczyć 23 mln zł. Zyskiem za 2009 r. spółka ostatecznie nie podzieliła się z akcjonariuszami.

WZA w maju ma się także zająć planem skupu akcji własnych. Prezes Rutkowski zapowiedział, że mógłby on ruszyć jeszcze w tym roku i potrwać do końca 2013 r. Spółka chce na ten cel przeznaczyć ok. 60 mln zł. Środki będą pochodziły z kapitałów własnych, nie ma potrzeby zaciągania kredytu. Ostatnio spółka skupowała akcje w 2008 r. (przeznaczyła na program ok. 10 mln zł), ale jego realizację pokrzyżował kryzys i skupiła jedynie ok. 200 tys. akcji.

Amica w swoim zakładzie nadal produkuje kuchnie, fabryki pralek i lodówek w 2010 r. sprzedała zaś za ponad 200 mln zł Samsungowi. – Proces ich wydzielenia z naszych struktur już się zakończył. Do końca marca mamy umowę na produkcję sprzętu pod naszą marką w zakładach Samsunga, nie będziemy jej przedłużać. Mamy już dostawców z Chin i Turcji – dodaje Rutkowski.

Zagraniczne spółki Amiki teraz będą kupowały sprzęt bezpośrednio od dostawców, bez pośrednictwa polskiej spółki. Dlatego zarząd zastanawia się teraz, jak w raportach uwzględniać przychody z eksportu. W 2010 r. jego wartość wyniosła 145 mln euro, ale w obecnej sytuacji wykazywanie sprzedaży zagranicznych spółek grupy będzie bardziej skomplikowane.

 

– Chcielibyśmy, by w tym roku wzrost przychodów grupy był dwucyfrowy, chcemy także podwoić zysk operacyjny. Może nam to zepsuć tylko wzrost cen surowców – mówi Jacek Rutkowski, prezes i główny udziałowiec Amiki Wronki.

Chodzi zwłaszcza o szybko drożejącą stal i ropę naftową. Amica jest w trakcie negocjacji kontraktów na dostawę stali. Nie zostały jeszcze podpisane, dlatego spółka nie opublikowała prognoz na ten rok. Według zarządu, o ile sytuacja będzie rozwijała się zgodnie z planem, to prognoza zostanie ogłoszona w trzecim kwartale tego roku.

Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Finanse
Revolut przedstawia potężne zyski i ambitne plany. Również dla Polski
Materiał Partnera
Nowe podejście do finansowania - szansa dla Polski
Finanse
Jak Rosja rozlicza się z Chinami bez systemu SWIFT? Ma nowe rozwiązanie
Finanse
Trump ostro krytykuje szefa Fedu. Chce cięcia stóp