Polscy producenci mięsa boją się napływu taniego mięsa z Niemiec – alarmują największe polskie związki branżowe. Niemcy, drugi co do wielkości producent mięsa w UE, mają problemy z eksportem mięsa z powodu pryszczycy.
Eksport rosyjskiego węgla jest najmniejszy od 6 lat. To zasługa sankcji Zachodu i problemów rosyjskich kolei. W tym roku rosyjskie kopalnie oligarchów jeszcze zmniejszą wydobycie.
Nasze narody są bardzo aktywne pod względem gospodarczym, tak więc polsko-brytyjskie powiązania w tej kwestii tworzą gęstą sieć współzależności – mówi Anna Clunes, ambasador Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w Polsce.
Trzy bawoły padły pod Berlinem na pryszczycę w styczniu. To przed tą chorobą najbardziej drżą służby weterynaryjne i rządy krajów, bo może nawet wstrzymać eksport mięsa czy mleka. Polska z niepokojem patrzy na Niemcy, ale na razie u nas nie wykryto przypadków pryszczycy.
Tankowce floty cieni Putina, które utknęły na morzach w wyniku amerykańskich sankcji, mają w ładowniach ropę wartą ponad 3,5 mld dolarów. Te straty mogą rosnąć w miarę jak cena surowca będzie spadać. A takie są prognozy.
Czechy są naturalnym partnerem dla polskich firm do współpracy w zakresie transportu towarowego, zarówno w obrocie surowcami, jak i produktami gotowymi.
Kurczy się eksport i zatrudnienie w polskim przemyśle motoryzacyjnym. Spadki zamówień od zagranicznych odbiorców rozkręcają spiralę zwolnień u polskich producentów części i komponentów, wysyłanych do niemieckich fabryk aut.
Branża mięsna podsumowała 2024 r. Nie było lekko. Producenci uginali się pod rosnącymi kosztami pracy, niestabilnością cen i kosztów energii. Mimo zawirowań rynkowych i trudnej sytuacji geopolitycznej polska branża mięsna trzyma się jednak mocno.
Z piwnych potentatów Unii Europejskiej tylko Duńczycy przestali wspomagać wojenną kasę Putina. Niemcy i Czechy dostarczają do kraju agresora najwięcej swojego piwa i najwięcej na tym zarabiają. Gonią je browary z Chin. Polskiego piwa też w Rosji nie brakuje.
Niemieckie firmy pracują na pół gwizdka i tną zamówienia dla poddostawców z Polski. Najmocniej poobijany jest uzależniony od eksportu polski przemysł motoryzacyjny.