Suwak bezpieczeństwa jest coraz bogatszy. „Zaczynamy przejadać oszczędności z OFE”

9,6 mld zł przekażą OFE do ZUS w 2024 r., a nie 7,7 mld zł, jak planowano. Z roku na rok pieniądze przekazywane w ramach suwaka bezpieczeństwa są coraz większe, a to oznacza coraz poważniejsze zobowiązania budżetu na kilkanaście lat.

Publikacja: 19.12.2024 17:28

Suwak bezpieczeństwa jest coraz bogatszy. „Zaczynamy przejadać oszczędności z OFE”

Foto: Adobe Stock

ZUS szacuje, że w tym roku otrzyma w ramach suwaka bezpieczeństwa o ok. 1,9 mld zł więcej niż założono to w planie finansowym – taką informację przekazała ta instytucja na posiedzeniu sejmowej komisji finansów publicznych. Będzie to więc ok. 9,6 mld zł zamiast 7,7 mld zł. Jest to najprawdopodobniej niedoszacowana wysokość kwot, które otwarte fundusze emerytalne (OFE) przekazywały w ramach umarzania jednostek.

Czytaj więcej

Emerytury i renty jeszcze przed świętami? Wiadomo, kto je otrzyma

Szymon Ożóg, prezes Nationale-Nederlanden PTE, przyznaje, że ostateczna kwota go nie zdziwiła, bo z modelu ekonomicznego, z którego korzysta, wynika, że będzie to ok. 9,5 mld zł w tym roku: – Większość aktywów OFE jest na kontach 40-50 latków. Kwoty przekazywane w ramach suwaka będą coraz poważniejsze – mówi. Z analiz Szymona Ożoga wynika, że wartość jednostek OFE wzrosła w tym toku o ok. 6 proc.

Co to jest suwak bezpieczeństwa?

Suwak bezpieczeństwa to mechanizm, który wprowadzono w 2014 roku. Polega na przymusowym wycofywaniu oszczędności z OFE od momentu, kiedy ubezpieczony ma 10 lat do emerytury (kobiet w wieku 50 lat, mężczyźni 55 lat). W tym momencie OFE dzieli aktywa na miesięczne części i zaczyna je co miesiąc przekazywać do ZUS. Gdy ubezpieczony już osiągnie wiek emerytalny, będzie miał zerowe konto w OFE. Jego pieniądze przekazane w ramach suwaka są wydawane na bieżące potrzeby Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (przede wszystkim na emerytury), a informacja o tym, jaka była to kwota, zapisana jest na specjalnym koncie w ZUS – na subkoncie. By wartość realna kwot zapisanych w ZUS nie zmniejszała się, co roku dopisywana jest wartość waloryzacji.

Czytaj więcej

Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej

Na miesiąc przed osiągnięciem wieku emerytalnego wszystkie pieniądze są zapisane na subkoncie. Dlatego najwyższe zapisy mają tam zwykle osoby, które osiągnęły wiek emerytalny, lub te, które nadal po tym wieku pracują. Pod koniec września przeciętnie na subkoncie 60-letniej kobiety było ponad 95 tys. zł, a mężczyzny z rocznika 1960 – około 85,6 tys. Najmłodsi, urodzeni w XXI wieku, mają tylko po 4 tys. zł.

Jak suwak wpływa na system emerytalny?

Tak jak w 2022 r. OFE przekazały do ZUS (które zarządza FUS) 6,7 mld zł, w zeszłym roku niespełna 7,7 mld zł tak na przyszły rok zaplanowanych jest w budżecie 10,7 mld zł. Pod koniec września w OFE oszczędzało 14,32 mln osób, a ubezpieczeni mający 51 i więcej lat byli największą grupą, ponad czteromilionową - wynika z informacji Komisji Nadzoru Finansowego. Aktywa wszystkich OFE wyniosły 221,34 mld zł, o 3,8 mld zł więcej niż kwartał wcześniej i o 15 mld zł więcej niż dziewięć miesięcy wcześniej.

Andrzej Sołdek, prezes zarządu PTE PZU, przypomina, że wzrost aktywów to głównie efekt uzyskania dobrej stopy zwrotu, bo coraz mniej osób przystępuje do OFE. – Tylko 20 proc. osób płaci składki – mówi. Szacuje, że w przyszłym roku, tak jak w tym, OFE uzyskają dodatnią, jednocyfrową stopę zwrotu.

Mechanizm suwaka bezpieczeństwa miał w uzasadnieniu jego twórców chronić ubezpieczonych przed tzw. ryzykiem złej daty, czyli skutkami załamania rynków finansowych w okresie poprzedzającym moment przejścia na emeryturę, co przełożyłoby się na obniżenie kapitału emerytalnego, a w konsekwencji na niższe świadczenie emerytalne. W rzeczywistości wspomaga na bieżąco wydatki emerytalne, ale także zwiększa przyszłe zobowiązania.

Na subkontach przyszłych emerytów w ZUS zapisane są 4 biliony złotych. Są to pieniądze, które zostaną wliczone do przyszłej emerytury, a będą wypłacone z tego, co zapłacą w przyszłości kolejne pokolenia ubezpieczonych. Ponieważ nieliczni zapisują się do OFE (niespełna 280 członków OFE nie ma 25 lat, w 258 tys. ubezpieczonych ma 26-30 lat), a składka na OFE, która kiedyś wynosiła 7,3 proc. zarobków wynosi teraz 2,92 proc. zarobków, to suwak w sposób naturalny powoduje likwidację tej formy kapitałowego oszczędzania na emeryturę.

Zaczynamy przejadać oszczędności, które lepiej byłoby mieć za 20 lat

Szymon Ożóg zapytany przez „Rzeczpospolitą”. czy istnieje możliwość zmiany tego trendu, odpowiedział: - Powinno być tak, że gdy przechodzę na emeryturę, to mam część oszczędności w drugim filarze. Są to realne aktywa. W ten sposób portfel emertytalny jest zdywersyfikowany: większość pieniędzy uzyskuję z ZUS, ale mam też oszczędności w OFE. Suwak powoduje, że tak się nie dzieje. Gdy przechodzę na emeryturę, moich oszczędności w OFE nie ma, zostały wydane. Ze względu na strukturę wiekową członków OFE i obecne przepisy większość aktywów OFE spieniężymy w ciągu 20–25 lat i zobowiązania emerytalne wzrosną w czasie, w którym sytuacja demograficzna będzie trudniejsza niż dziś. Zaczynamy przejadać oszczędności, które lepiej byłoby mieć za 20 lat. To jest błąd, o którym nie pomyślano w 2014 rok – mówi prezes Ożóg.

Jego zdaniem byłoby lepiej wykorzystać OFE na rynku kapitałowym, choćby część pieniędzy, by pobudzić inwestycje prywatne i zwiększyć produktywność. – Ale to wymagałoby zawieszenie suwaka, co oznaczałoby zwiększenie dotacji budżetowych do ZUS. To w obecnej sytuacji finansów publicznych wydaje się trudne, ale może warto to rozważyć – dodaje prezes NN PTE

ZUS szacuje, że w tym roku otrzyma w ramach suwaka bezpieczeństwa o ok. 1,9 mld zł więcej niż założono to w planie finansowym – taką informację przekazała ta instytucja na posiedzeniu sejmowej komisji finansów publicznych. Będzie to więc ok. 9,6 mld zł zamiast 7,7 mld zł. Jest to najprawdopodobniej niedoszacowana wysokość kwot, które otwarte fundusze emerytalne (OFE) przekazywały w ramach umarzania jednostek.

Szymon Ożóg, prezes Nationale-Nederlanden PTE, przyznaje, że ostateczna kwota go nie zdziwiła, bo z modelu ekonomicznego, z którego korzysta, wynika, że będzie to ok. 9,5 mld zł w tym roku: – Większość aktywów OFE jest na kontach 40-50 latków. Kwoty przekazywane w ramach suwaka będą coraz poważniejsze – mówi. Z analiz Szymona Ożoga wynika, że wartość jednostek OFE wzrosła w tym toku o ok. 6 proc.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Minister Andrzej Domański stanie na czele ECOFIN-u. O co będzie walczył?
Finanse
Uszkodzony banknot może odzyskać wartość. NBP podpowiada, co trzeba zrobić
Finanse
Pekao TFI zwycięzcą rankingu na najlepsze towarzystwo
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10