– Mijający rok był bardzo dobry dla polskiej branży leasingu. Po stagnacji w 2022 r. wyniki po trzech kwartałach są optymistyczne. Utrzymujemy wzrost na poziomie około 15 proc. r./r., a w czwartym kwartale prawdopodobnie po raz pierwszy w historii osiągniemy kwotę 100 mld zł przekazanych przedsiębiorcom w ciągu jednego roku na sfinansowanie zakupów środków trwałych. Jednocześnie nasz aktywny portfel wszystkich trwających umów leasingowych już teraz przekracza 200 mld zł – mówi Monika Constant, prezes zarządu Związku Polskiego Leasingu.
Przekonuje, że leasing jest obecnie najczęściej wybieraną przez podmioty biznesowe – w tym przez małe i mikrofirmy stanowiące 70 proc. klientów – zewnętrzną metodą finansowania środków trwałych. – Przedsiębiorcy ufają leasingowi i – według badań – doceniają jego niskie koszty i atrakcyjną ofertę cenową, krótki czas uzyskania środków na zakup aktywów, elastyczność wobec klienta, a tym samym otwartość na negocjacje ze strony firm leasingowych oraz korzyści podatkowe – mówi szefowa ZPL.
– Nie wiemy jeszcze, jak dokładnie wyglądał rynek leasingu w czwartym kwartale 2023 r. Dowiemy się tego na początku lutego, gdy ZPL opublikuje dane z wynikami firm leasingowych za cały 2023 r. – mówi Marcin Nieplowicz, główny ekonomista Europejskiego Funduszu Leasingowego. – Dostępne dane pozwalają nam wstępnie oszacować, że dynamika rynku wyniosła ok. 21 proc. r./r., co dawałoby całoroczną dynamikę na poziomie ok. 16 proc. r./r. Byłby to kolejny rekordowy rok, z wartością sfinansowanych aktywów przez firmy leasingowe przekraczającą 100 mld zł – dodaje.
Dobre prognozy
Paweł Pach, prezes zarządu w PKO Leasing, wskazuje, że branża mocno liczy, że 2024 r. przyniesie przełom i dopuszczenie formy dokumentowej dla zawarcia umowy leasingu, dzięki czemu finansowanie zewnętrzne stanie się dla przedsiębiorcy wygodniejsze. – Branża jest gotowa na ten krok, odpowiednio przygotowana i zdeterminowana, by na nowo podjąć ten temat zaraz po rozpoczęciu nowego roku – mówi prezes PKO Leasing.