Kreml grozi Unii odejściem od euro

Jeśli władze unijne zaczną używać swojej waluty jako instrumentu nacisku, tak jak robią to Stany Zjednoczone z dolarem, to Rosja zrezygnuje z transakcji i lokat w euro - grożą rosyjskie władze. Jednak podobnie jak odejście od dolara, także rezygnacja z euro może okazać się fikcją.

Publikacja: 19.10.2021 12:37

Kreml grozi Unii odejściem od euro

Foto: PAP/ITAR-TASS, Mikhail Metzel

O możliwej rezygnacji z transakcji w euro powiedział w wywiadzie dla agencji Interfax wiceminister spraw zagranicznych Rosji Aleksander Pankin. Urzędnik przyznał, że na razie nie ma jeszcze potrzeby tak ostrej reakcji.

Rosja nie ma problemów w rozliczeniach w euro, a wymiana waluty europejskiej na inną tylko z powodów politycznych jest „nieopłacalna ekonomicznie” i może prowadzić do strat przedsiębiorców. Moskwa prowadzi dialog z UE „w sprawie zwiększenia międzynarodowej roli euro i możliwości wykorzystania go do płacenia za dostawy energii” – zaznaczył Pankin. I zaraz ostrzegł:

„Jeśli hipotetycznie Bruksela użyje własnej waluty jako instrumentu nacisku i kontroli, to oczywiście cała zgromadzona baza wiedzy i mechanizmy dedolaryzacji mogą być przez nas wykorzystane w odniesieniu do wspólnej waluty europejskiej”.

Czytaj więcej

Polska wraz z sąsiadami wnioskuje o większe środki na niezależność energetyczną od Rosji

Jeśli chodzi o porzucenie dolara, to według Pankina nie jest to cel sam w sobie, ale reakcja defensywna. „Nie mamy żadnych roszczeń do dolara jako takiego i nie wzywamy do porzucenia go za wszelką cenę. Mamy jednak znaczące roszczenia do polityki finansowej państwa emitującego (czyli USA - red.), które używa waluty krajowej jako broni gospodarczej na skalę międzynarodową” - wyjaśnił Rosjanin.

Przypomnijmy, Rosja ogłosiła politykę odejścia od dolara po zajęciu ukraińskiego Krymu i sankcji Zachodu na tę aneksję. W 2018 r., kiedy koncern Rusal i bliscy Kremlowi miliarderzy zostali objęci restrykcjami, Bank Rosji prawie w całości sprzedał portfel amerykańskich obligacji rządowych w wysokości 90 miliardów dolarów. Wpływy w dolarach ulokował na lokatach w bankach komercyjnych i centralnych poza Stanami Zjednoczonymi.

Tym samym udział dolara w rezerwach międzynarodowych spadł z około jednej trzeciej do nieco ponad 20 procent. Euro, złoto i chiński juan zajęły miejsce waluty amerykańskiej. Na dzień 1 stycznia 2021 r. stanowiły one odpowiednio 29,2 proc., 23,3 proc. i 12,8 proc. rezerw złota i walut obcych.

W 2021 r. dolar został całkowicie wyłączony z zasobów Funduszu Narodowego Dobrobytu, który znajduje się w międzynarodowych rezerwach Federacji Rosyjskiej i w przeciwieństwie do innych aktywów, nie jest własnością banku centralnego, ale rządu. Oznacza to, że może zostać zajęty w przypadku roszczeń przeciwko Rosji w sądach międzynarodowych.

W ubiegłym roku po raz pierwszy dolar w rosyjskim eksporcie spadł poniżej 50 proc., stwierdził Władimir Putin w wywiadzie dla CNBC udzielonym w październiku. Według niego, od 2019 roku Rosnieft sprzedaje ropę i paliwa Chinom tylko za euro.

Dedolaryzacja eksportu, deklarowana przez Putina, następuje jednak głównie na papierze: amerykańska waluta może nie jest walutą rozliczeniową w kontraktach, ale w rzeczywistości to ona trafia do Rosji. Świadczy o tym niemalejący udział transakcji w dolarach w obrocie dewizowym na moskiewskiej giełdy. W 2020 r. wyniósł 83 proc. i wzrósł o 2 punkty procentowe w porównaniu z 2019 r.

Prywatny biznes rosyjski również nie odszedł z dolarów: amerykańska waluta stanowi 45 proc. lokat firmowych, podobnie jak 8 lat temu.

Finanse
EBOR i Enterprise Investors inwestują w eTravel
Finanse
Oszczędności Polaków rosną szybciej niż ich długi. Kogo to martwi?
Finanse
Ofiary Berniego Madoffa odzyskały już 94 procent swoich pieniędzy
Finanse
Chcesz obniżyć podatek PIT? To ostatni dzwonek na wpłatę na IKZE
Finanse
Ameryka nie wykopie wszystkich bitcoinów. Obietnica Trumpa nie do spełnienia