Zdaniem ministra Jacka Rostowskiego ustawa o efektywności energetycznej jest zbyt kosztowna. Dlatego na ostatnim posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów zgłosił zastrzeżenia do białych certyfikatów nagradzających firmy za oszczędzanie energii. Według szefa resortu gospodarki Waldemara Pawlaka minister finansów obawia się spadku wpływów z akcyzy za energię.
Spór między resortami trwa już ponad pół roku, na czym traci przemysł. – Brak ustawy o efektywności to brak instrumentów finansowych niezbędnych dla inwestycji na tym polu – podkreśla Henryk Kaliś, ekspert Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu.
Komitet Stały przyjął ostatecznie w czwartek projekt ustawy z zastrzeżeniami Ministerstwa Finansów i Urzędu Regulacji Energetyki. Teraz będzie on poprawiany. – Należy przewidywać, że ustawa zostanie uchwalona na początku przyszłego roku – poinformowało nas biuro prasowe MG.
To o rok później, niż spodziewał się przemysł. Zgodnie z unijnymi wymaganiami Polska powinna do 2016 r. zmniejszyć zużycie energii o 9 proc., do 2020 r. – o 20 proc.
Jak ocenia firma doradcza McKinsey, realizacja celów postawionych przez Unię: zmniejszenie zużycia energii, wzrost jej produkcji w odnawialnych źródłach oraz redukcja emisji CO2, będzie kosztowała Polskę do 2030 r.