Barbara Hollender poleca nowości na DVD

Przez ekrany przeszła ostatnio fala filmów o seryjnych mordercach. Wydany przez Best Film „Anioł” Argentyńczyka Luisa Ortegi jest obrazem szczególnie prowokacyjnym. Rodzi przerażenie.

Aktualizacja: 22.06.2019 08:26 Publikacja: 22.06.2019 08:21

Barbara Hollender poleca nowości na DVD

Foto: YouTube

Nazywano go „aniołem śmierci”. Miał twarz cherubina: delikatne rysy, blond włosy. Pochodził z robotniczej rodziny, pełnej, niepatologicznej. Jako dziecko był bardzo nieśmiały. W 1972 roku, jako dziewiętnastolatek, Carlos Robledo Pucha został w Argentynie skazany na dożywocie za 11 morderstw, 17 kradzieży, 2 porwania, gwałt.

Właśnie jego historia zainspirowała argentyńskiego reżysera Luisa Ortegę do zrealizowania „Anioła”. Buenos Aires, lata 70. Bohater filmu, jak Pucha, jest pięknym chłopcem. Kradnie. Zaniepokojoną matkę zbywa drobnymi kłamstwami. Nosi w sobie przeświadczenie, że wszystko może mieć, wszystko mu się należy. Gdy spotka na swojej drodze nieco starszego od niego Ramona - wyrachowanego faceta z przestępczej rodziny - dostanie do ręki rewolwer. Ale nawet Ramon będzie zaskoczony, gdy pierwszy raz Carlos zabije. Bez powodu.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Film
Oscary 2025: „Anora” z pięcioma Oscarami. Kreml odtrąbił sukces
Film
Kieran Culkin z Oscarem za „list miłosny do Polski”, czyli film „Prawdziwy ból”
Film
Oscary 2025: Tryumf „Anory”, „Emilia Perez” wielkim przegranym
Film
Atak terrorystyczny, który miał większą oglądalność niż lądowanie na Księżycu
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Film
Daniel Olbrychski: twarzą w twarz z legendą
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”