Roman Ingarden: tajemnice wielkiego filozofa

Roman Ingarden, którego portretował Witkacy, sam chętnie fotografował kolegów-naukowców – Tatarkiewicza czy Kotarbińskiego albo poetkę Halinę Poświatowską.

Aktualizacja: 09.09.2020 19:08 Publikacja: 09.09.2020 17:31

Fotograficzny autoportret Romana Ingardena, 1942

Foto: Archiwum Krzysztofa Ingardena

Światowej sławy polski myśliciel, uczeń Edmunda Husserla i przyjaciel Edyty Stein, wykonał przez 30 lat kilka tysięcy fotosów. Ze swoją pozycją mógł bez problemu zorganizować prezentację własnych zdjęć. Jednak tego nigdy nie uczynił. Dopiero teraz w Roku Romana Ingardena, przypadającym w 50. rocznicę śmierci autora „Sporu o istnienie świata", Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK po raz pierwszy prezentuje zdjęcia publicznie.

Dwie najwcześniejsze fotografie Romana Ingardena z 1942 r. świadczą, że miał rozterki, jaką drogę życia wybrać. Na jednym autoportrecie sfotografował się przy maszynie do pisania, a na drugim przy fortepianie, bo zanim podjął studia filozoficzne, ukończył konserwatorium we Lwowie. I nawet po latach chętnie siadał do fortepianu, grając Chopina lub Beethovena.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Film
Mają być dwie nowe „Lalki”. Netflix miał pomysł przed TVP
Film
To oni ocenią filmy w konkursach Mastercard OFF CAMERA 2025!
Film
Lekarz sądowy ujawnił przyczyny śmierci Michelle Trachtenberg
Film
Tom Cruise wraca do Cannes w kolejnej serii przygód agenta Ethana Hunta
Film
Zmarła Jadwiga Jankowska-Cieślak, pierwsza polska aktorka nagrodzona w Cannes