Wkraczając w pustkę Gapara Noe: gwałt na zmysłach

Gaspar Noe, francuski reżyser urodzony w Argentynie, to enfant terrible współczesnego kina

Publikacja: 20.01.2011 15:31

Wkraczając w pustkę

Wkraczając w pustkę

Foto: materiały prasowe

Jego „Wkraczając w pustkę” – opowieść o narkotykowym dilerze, który jako duch krąży nad ulicami Tokio – wystawia wrażliwość widza na ciężką próbę. Tym filmem można się zachłysnąć albo go ze wstrętem odrzucić.

Pamiętacie państwo „Nieodwracalne” (2002), w którym Noe pokazał scenę gwałtu na Monice Bellucci? W tamtym obrazie, przekraczając granicę obyczajowego tabu, Noe pokazał, jak niszczone jest to, co czyste i piękne. „Wkraczając w pustkę” też szokuje, ale tym razem reżyser opowiada o wyzwoleniu się z przemocy i cierpienia.

Bohaterem jest młody Amerykanin o imieniu Oscar, który wraz z siostrą Lindą mieszka w Tokio. On diluje, ona tańczy na rurze w nocnych klubach. Oscar obiecał Lindzie, że nigdy jej nie zostawi. Pierwsza niespodzianka: po kilkunastu minutach bohater ginie. Druga: jego dusza opuszcza ciało i błąka się po japońskiej metropolii. Tak jakby Oscar chciał z dystansu spojrzeć na własne życie. A przy okazji zaopiekować się osamotnioną siostrą.

Atutem filmu jest eksperymentalna narracja. Akcję śledzimy oczami bohatera. Najpierw jak w grze komputerowej typu „Doom” czy „Max Payne”. Później, gdy dusza Oscara ulatuje, z lotu ptaka. Te hipnotyczne jazdy kamery, pulsujące od miejskich neonów kadry, transowy rytm i narkotykowe wizje sprawiają, że oglądanie „Wkraczając w pustkę” przypomina psychodeliczną podróż, atakuje wszystkie zmysły widza.

Przyznam, że początkowo film Noego zawładnął mną bez reszty. Ale pod wirtuozerską formą czai się metafizyka o grzechu i odkupieniu rodem z banalnego komiksu.

[ramka]Francja, Niemcy, Włochy 2009, reż. Gaspar Noe, wyk. Nathaniel Brown, Paz de la Huerta[/ramka]

Jego „Wkraczając w pustkę” – opowieść o narkotykowym dilerze, który jako duch krąży nad ulicami Tokio – wystawia wrażliwość widza na ciężką próbę. Tym filmem można się zachłysnąć albo go ze wstrętem odrzucić.

Pamiętacie państwo „Nieodwracalne” (2002), w którym Noe pokazał scenę gwałtu na Monice Bellucci? W tamtym obrazie, przekraczając granicę obyczajowego tabu, Noe pokazał, jak niszczone jest to, co czyste i piękne. „Wkraczając w pustkę” też szokuje, ale tym razem reżyser opowiada o wyzwoleniu się z przemocy i cierpienia.

Film
Gwiazda o polskich korzeniach na wyspie Bergmana i program Anji Rubik
Film
Arkadiusz Jakubik: Zagram Jacka Kuronia. To będzie opowieść o wielkiej miłości
Film
Leszek Kopeć nie żyje. Dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej miał 73 lata
Film
Powstaje nowy Bond. Znamy aktorów typowanych na agenta 007
Film
Mają być dwie nowe „Lalki”. Netflix miał pomysł przed TVP