Aktualizacja: 16.02.2025 14:39 Publikacja: 17.02.2024 23:35
Na pokazie zabrakło Maryam Moghaddam i Behtash Sanaeeh, którzy mają zakaz opuszczania kraju
Foto: AFP
Kilka lat temu, podczas Berlinale, które odbywało się online w czasie pandemii, irańska para reżyserów Maryam Moghaddam i Behtash Sanaeeh pokazała znakomity film „Ballada o białej krowie”. To była mocna, a jednocześnie wzruszająca opowieść o ludziach, którzy w autorytarnym państwie muszą mierzyć się z aparatem sprawiedliwości.
Na tegoroczny festiwal trafił ich kolejny film. „My Favourite Cake” to kameralna opowieść o samotności. Bohaterka, siedemdziesięcioletnia, korpulentna kobieta od lat żyje sama. Jej mąż umarł, dzieci wyjechały za granicę. Córka czasem dzwoni, ale zajęta domem, zawsze szybko kończy rozmowę. A Mahin tęskni za drugim człowiekiem, może mężczyzną, z którym mogłaby dzielić codzienność. W barze, do którego czasem chodzi na darmowe obiady dla seniorów, dostrzega starszego faceta, taksówkarza. Dowiaduje się, że też jest samotny. Odszukuje go, zamawia kurs, zaprasza do domu. Akcja „My Favorite Cake” toczy się w ciągu jednej nocy, gdy para obcych ludzi zbliża się do siebie, zaczyna wierzyć, że nie wszystko jeszcze w życiu się dla nich skończyło.
Gwiazdą gali otwarcia festiwalu była uhonorowana za całokształt twórczości Tilda Swinton. W piątek aktorka spotkała się z dziennikarzami.
Tom Tykwer wraca do Berlina z mocnym filmem „Światło”, który tuż przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech i poparciem dla AfD jest jak polityczny manifest.
18. Międzynarodowy Festiwal Kina Niezależnego Mastercard OFF CAMERA odkrywa kolejne niespodzianki! W dniach 25.04 – 04.05.2025 roku w Krakowie możemy spodziewać się najlepszych niezależnych produkcji, znanych nazwisk, a także niezapomnianej atmosfery, którą z pewnością dostarczą dwie sekcje specjalne: „Tylko spokojnie” i „Chłopackie sprawy”, w których ani dobrego kina, ani wielkich twórców nie zabraknie.
„Maria Callas” z Angeliną Jolie to świetne, poruszająca kino, „Grand Tour” – ciekawy filmowy eksperyment
Kto chce z filmu „Maria Callas” poznać życie, a zwłaszcza tajemnice bohaterki, będzie rozczarowany. Ale w zamian otrzyma wysmakowane obrazy oraz opowieść o samotności i odchodzeniu. I oczywiście budzącą emocje Angelinę Jolie.
Czeka nas tydzień wielkich premier. Już 17 lutego Max/HBO zaprezentuje trzeci sezon „Białego Lotosu”, zaś 20 lutego Netflix pokaże polityczny thriller „Dzień zero” z Robertem de Niro.
Gwiazdą gali otwarcia festiwalu była uhonorowana za całokształt twórczości Tilda Swinton. W piątek aktorka spotkała się z dziennikarzami.
Choć „Flow” to film minimalistyczny, rozmachu emocjonalnego nie można mu odmówić.
W „Anatomii upadku” Justine Triet doceniam to, jak reżyserka „nakłuwa” fabułę środkami filmowymi, bierze w cudzysłów i demaskuje wyłącznie obrazem i montażem.
Tildę Swinton nazywano muzą dwuznaczności czy ikoną brytyjskich gejów. Dziś jest laureatką Oscara, Europejskiej Nagrody Filmowej, weneckiego Złotego Lwa, a teraz festiwal w Berlinie uhonorował ją Złotym Niedźwiedziem za całokształt twórczości.
Tom Tykwer wraca do Berlina z mocnym filmem „Światło”, który tuż przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech i poparciem dla AfD jest jak polityczny manifest.
Japoński reżyser Takeshi Kitano obala samurajski mit, ale czyni to bez polotu i finezji.
W „Szabli” Serbowie rozliczają się ze swoją przeszłością. Wracamy do marca 2003 r., kiedy to został zastrzelony premier Zoran Dindić, a za jego zabójstwem stali ludzie służb.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas