Millenium Docs Against Gravity: Nagrody przyznane. Siła klarownych opowieści

Największy polski festiwal dokumentów, Millenium Docs Against Gravity, przyznał nagrody najbardziej zasługującym na uwagę filmom. Jurorzy i publiczność dokonali różnych wyborów.

Publikacja: 25.05.2023 09:07

Grand Prix - Nagroda Banku Millennium - trafiła do filmu „Apolonia, Apolonia” Lei Glob. To opowieść o życiu Apolonii Sokol, rocznik 1988, córki Polki i Francuza, dorastającej w Paryżu w środowisku tamtejszej bohemy i rozpaczliwie, czasem chaotycznie poszukującej swego miejsca na Ziemi. Pomóc ma jej w tym malarstwo, które wybiera jako zawodową drogę. W wielowątkowej historii bohaterką jest nie tylko ona, ale i jej rodzina, ukraińska przyjaciółka, a wreszcie i autorka dokumentu.

Niewątpliwie z tej opowieści mogłyby powstać co najmniej trzy różne filmy. Jury uzasadniło przyznanie Grand Prix: „Film o sztuce, przyjaźni i kobiecości. Powstały na przestrzeni 13 lat obraz powoli pozwala nam odkryć, w jaki sposób wewnętrzne życie bohaterki i reżyserki odzwierciedlają się nawzajem. Historia pokazana w filmie staje się opowieścią o tym, jak obecność sztuki w naszym życiu może przynieść wyzwolenie”. Ten sam dokument wskazali jako laureata Nagrody Nos Chopina jurorzy konkursu na najlepszy film o muzyce i sztuce. W uzasadnieniu napisali m.in. że w tym obrazie „świat sztuki staje się tylko pretekstem do opowiedzenia historii o życiu i o śmierci, o doświadczeniu kobiet, o cielesności jako źródle sztuki. Za długotrwałą i wnikliwą obserwacje, z której powstał film niewyrachowany, uszyty z przypadków. Miał być semestralnym zaliczeniem, a stał się potężną wielopoziomową opowieścią, która pozbawia tchu i roztrzaskuje na kawałki”.

Jednak widzów – nie roztrzaskał.

Oni wybrali „Pianoforte” w reżyserii Jakuba Piątka – przemyślany dokument pokazujący z wdziękiem, wrażliwością dramaturgiczną i – co bardzo rzadkie, z poczuciem humoru – kulisy ostatniego Konkursu Chopinowskiego. Oszczędnie, acz wyraziście sportretowani bohaterowie przeżywający szerokie gamy emocji pozwolili prawdziwie zajrzeć za kulisy jednej z najsłynniejszych imprez muzycznych przyciągającej melomanów z całego świata. Bez wątpienia ten film jest też świetną wizytówką Konkursu Chopinowskiego. 

Na koniec warto wspomnieć o dokumencie pominiętym przy rozdziale nagród przez jurorów obu wymienionych konkursów. Mowa o utytułowanym filmie „Całe to piękno i krew” w reżyserii Laury Poitras, uhonorowanym dotąd kilkunastoma znakomitymi wyróżnieniami, w tym Złotym Lwem na MFF w Wenecji (niespodziewanie), a także nominowanym do Oscara.

Czytaj więcej

Millennium Docs Against Gravity. Tajemnice naszej przyszłości

Dokument przedstawia życie fotografki Nan Goldin i jej zaangażowanie w walkę z potentatami amerykańskiego rynku farmaceutycznego, czyli rodziną Sacklerów. Owi magnaci mają dwa oblicza – wszechobecnych mecenasów świata sztuki i znacznie ciemniejsze – producentów śmiertelnie uzależniających opioidów. Jest i coś, co łączy ten film ze wskazanym przez jurorów zwycięskim. Obydwa mieszczą w sobie po kilka historii, lub – jak kto woli – rozpadają się na kilka historii. Widzowie – jak widać – wolą klarowne opowieści. 

Obecnie trwa druga, czyli on linowa odsłona festiwalu Millenium Docs Against Gravity. Szczegóły na mdag.pl

Film
Mają być dwie nowe „Lalki”. Netflix miał pomysł przed TVP
Film
To oni ocenią filmy w konkursach Mastercard OFF CAMERA 2025!
Film
Lekarz sądowy ujawnił przyczyny śmierci Michelle Trachtenberg
Film
Tom Cruise wraca do Cannes w kolejnej serii przygód agenta Ethana Hunta
Film
Zmarła Jadwiga Jankowska-Cieślak, pierwsza polska aktorka nagrodzona w Cannes