Na początku była książka. „Akademia Pana Kleksa” ukazała się w 1946 roku i od razu zawładnęła wyobraźnią najmłodszych. Jan Brzechwa sprawił, że dręczone obrazami wojny dzieci przeniosły się w świat pełen magii, gdzie królowali pan Kleks, Adaś Niezgódka i jego 23 kolegów, których imiona zaczynały się na „A”. Potem zakochały się w kleksowej magii następne pokolenia. W latach 80., w stanie wojennym i tuż po nim, powstał filmowy tryptyk Krzysztofa Gradowskiego „Akademia Pana Kleksa (1983), „Podróże Pana Kleksa” (1985) i „Pan Kleks w Kosmosie” (1988). Był bezpieczną ucieczką od polityki i ideologii, niósł dzieciom sporą dawkę radości i fantazji. I postać niezwykłego pedagoga, który potrafi nie tylko uczyć, ale również przygotowywać swoich wychowanków do życia, wyrabiać w nich uczciwość, życzliwość i lojalność, nie uśmiercając przy okazji marzeń. Pedagodzy z najsłynniejszej dzisiaj szkoły czarów — Potterowskiego Hogwarthu — są na ogół niedostępni, wyniośli i dość sztywni. Pan Kleks był guru, ale również przyjacielem.