W „Sweat” Koleśnik zagrała influencerkę mającą na Istagramie 600 tysięcy followersów. Dziewczynę, która chce motywować innych, a sama jest zagubiona. Jest w tym filmie wszystko: blichtr, życie na pokaz, sponsoring, firmy, które dostarczają produkty w zamian za zdjęcie na blogu, stalker wysiadujący w samochodzie pod domem dziewczyny. I dojmująca samotność, która pojawia się wtedy, gdy nagle kończy się harmider, a w mieszkaniu czeka tylko pies. Koleśnik jest jako Sylwia Zając zjawiskowa. Równie prawdziwa wtedy, gdy prowadzi trening, nagrywa posty i tańczy w nocnym klubie, jak i wtedy, gdy wyuczony uśmiech na jej twarzy gaśnie, a w oczach pojawiają się łzy.
W przeszłości statuetkę odbierali m.in. Daniel Olbrychski, Marian Opania, Olgierd Łukasiewicz, Maja Komorowska, Marek Kondrat, Krzysztof Majchrzak
Młoda aktorka miała zresztą bardzo silną konkurencję. Nominacje do nagrody uzyskali również Maria Dębska za rolę Kaliny Jędrusik w filmie „Bo we mnie jest seks” Katarzyny Klimkiewicz, Piotr Trojan za rolę w „25 latach niewinności. Sprawie Tomka Komendy” Jana Holoubka, Tomasz Włosok za rolę w „Piosenkach o miłości” Tomasza Habowskiego oraz Tomasz Ziętek za rolę „Hiacyncie” Piotra Domalewskiego (aktor ten zagrał również w ostatnim roku w „Żeby nie było śladów” Jana P.Matuszyńskiego).
Nagroda im. Zbyszka Cybulskiego została ustanowiona w 1969 roku i do roku 1995 była (z przerwami) przyznawana przez czasopismo „Ekran”. Po dziesięcioletniej przerwie wznowiła ją Fundacja „KINO” wydająca miesięcznik pod tym samym tytułem.