Cannes 2019: Mocny i gorzki film o współczesnych „nędznikach”

Tak to już jest. W programie nowe dzieła gigantów – Almodovara, Loacha, Jarmuscha, Tarantino, Dolana, a nagle człowiek wychodzi z kina oszołomioniony, ze ściśniętym gardłem po projekcji pierwszego filmu nikomu nieznanego Francuza Ladja Ly.

Aktualizacja: 16.05.2019 14:29 Publikacja: 16.05.2019 14:20

Cannes 2019: Mocny i gorzki film o współczesnych „nędznikach”

Foto: YouTube (kadr z filmu)

„Les Miserables” („Nędznicy”) to szok. 41-letni Ladj Ly nakręcił ten film o świecie, w którym się wychował – w podparyskiej dzielnicy Montfermeil, w blokowisku zamieszkałym głównie przez rodziny ciemnoskórych imigrantów. 

— To film o ludziach żyjących na marginesie społeczeństwa. O uniwersum podparyskich dzielnic nędzy, o brutalności policji, braku edukacji i dzieciach rosnących w takim środowisku” — mówi reżyser.

Ly filmuje Montfermeil od ponad dwóch dekad. 

— Kiedy miałem 8 czy 9 lat, przyjaźniłem się z Kimem Chapironem, który dziś jest świetnym scenarzystą. To on, w wieku 15 lat, założył grupę Kourtrajme. Ja miałem 17 lat. Byłem pod wrażeniem „Nienawiści” Mathieu Kassovitza. Miałem przeświadcznie, że powinniśmy rejestrować naszą rzeczywistość. Był początek technologii cyfrowej. Kupiłem pierwszą kamerę i nie przestawałem kręcić. Filmowałem wszystko. Byliśmy młodzi i szaleni. Dziś pewnie wyspokojnieliśmy, ale cząstkę tamtego szaleństwa warto w sobie zachować. 

Ly rejestruje kamerą codzienność Montfermeil. W 2005 sfilmował rozruchy na przedmieściach Paryża. 

— Wybuchły pod moim domem, po prostu włączyłem kamerę — wspomina. — Miałem 100 godzin materiałów. 

Zmontował  film dokumentalny „365 dni w Clichy-Montfermeil”. Chciał sprzedać go telewizjom, ale potem zrezygnował. Umieścił go w Internecie, gdzie każdy mógł go obejrzeć za darmo. Kilka lat później zrealizował podobny film - „365 dni w Mali”. Ale przede wszystkim interesował go własny świat. Robił o nim kolejne dokumenty. W 2008 roku zarejestrował, jak policjant brutalnie bije pałką mężczyznę w kajdankach, który nawet nie może się bronić czy zakryć rękami przed razami. Umieścil filmik w Intrenecie. Policjant został zwolniony z pracy. To się zdarzyło we Francji po raz pierwszy. 

W 2017 roku Ly pokazał film dokumentalny „Les Miserable”, za który dostał nominację do Cezara, potem postanowił na jego podtawie nakręćić swój debiut fabularny. Prześledził działania trzech policjantów patrolujących Montfermeil. W czasie interwencji, podczas której małemu chłopakowi chcą odebrać ukradzione z cyrku małe lwiątko, dochodzi do bójki z małotelnimi kolegami złodziejaszka. Robi się groźnie, jeden z policjantow strzela. Kula trafia małego złodzieja, rani mu twarz. Policjantom zależy głównie na tym, że sprawę zatuszować, zdobyć kartę pamięci z dronu, który przypadkiem nagrał całe wydarzenie. A ranny chłopak? Wyjdzie z tego, ale przygotuje, razem z kumplami, potworną zemstę. Gwałt rodzi gwałt. Wśród nędzy i braku perpektyw pozytywne wartości przestają się liczyć. Ludźmi kierują gniew, pogarda i nienawiść. Tym wszystkim zarażają się już kilkuletnie dzieci. Ly pokazuje jak łatwo biorą do rąk kamień czy płonącą petardę, która może ich przeciwnika zabić. Tu wszyscy są niemal równo zbrukani – pozbawieni empatii, brutalni policjanci, miejscowi gangsterzy, dzieci, które dopiero co odrosły trochę od ziemi. A resztki dobra i sumienia mogą cię narazić na  śmiertelne zagrożenie. 

Wstrząsający film. W czasach dyskusji na temat emigrantów i uchodźców nie do przecenienia. Bo pokazuje, jak w ludziach wyrzuconych na margines rodzi się agresja. Jak w „wyklętych” blokowiskach zaczyna panować bezprawie. Wszyscy mamy przed oczami telewizyjne obrazy samochodów płonących na ulicach Paryża i walk policji z imigrantami. Ale tym bezimiennym obrazom Ly daje twarze i losy konkretnych ludzi. 

Nie wiem jeszcze, jakie będą nowe filmy mistrzów. I czy ci starsi panowie, którzy mają swoją piękną kartę w historii kina, swoją wirtuozerią będą w stanie przebić determinację i gniew francuskiego debiutanta z nędznego przedmieścia wielkiego miasta. 

Film
Rok bez oscarowego pewniaka. Emilia Pérez autorką ostrych postów
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Film
„Kibic”, czyli szalikowcy tacy jak my
Film
Nowości Netfliksa. Drugi sezon „1670” dla 700 mln widzów, "Heweliusz" i bitwa raperów
Film
„Brutalista”, czyli traumatyczny los emigranta
Film
„Biały Lotos 3” już 17 lutego. Czy zagra ekscentryczna Jennifer Coolidge?