Dobro i zło to niejednoznaczne pojęcia

Na festiwalu nasz region Europy reprezentowali Jan Komasa w sekcji Giornate degli Autori i Vaclav Marhoul w konkursie głównym.

Aktualizacja: 04.09.2019 19:46 Publikacja: 04.09.2019 19:33

Bartosz Bielenia w filmie Jana Komasy „Boże Ciało”

Bartosz Bielenia w filmie Jana Komasy „Boże Ciało”

Foto: Kino Świat

Na projekcji „Bożego Ciała" Jana Komasy duża sala Perla w weneckim Casinie zapełniła się po brzegi. Film, choć głęboko zanurzony w polskich realiach, nie jest hermetyczny. Budzi dyskusje i emocje. Dziennikarze pytają twórców o Kościół, o postawy ludzi różnych generacji, o polską prowincję. Zachwycają się aktorami, zwłaszcza znakomitym Bartoszem Bielenią.

Daniel, bohater filmu, jako gówniarz popełnił najcięższą zbrodnię, która zawsze już będzie obciążała jego sumienie. Poprawczak niczego nie może zmienić. Tutaj większość chłopaków deprawuje się jeszcze bardziej. Ale on gdzieś w środku zachował wrażliwość. A kiedy wysłano go do pracy w prowincjonalnym miasteczku i przez przypadek został wzięty za księdza, postanawia choć na chwilę spełnić swoje marzenie. Wkłada koloratkę, podejmując grę: zawiera z proboszczem umowę, że zastąpi go w czasie jego leczenia odwykowego.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Film
Rekomendacje filmowe: Od starożytnego Rzymu do dzisiejszej Francji i Ameryki
Film
Film „Kolonia nr 5”. Cała prawda o życiu emigrantów we Francji
Film
EnergaCAMERIMAGE: Hołd dla Halyny Hutchins
Film
Seriale na dużym ekranie - znamy program BNP Paribas Warsaw SerialCon 2024!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Film
„Father, Mother, Sister, Brother”. Jim Jarmusch powraca z nowym filmem