Menadżerowie atomowego koncernu zginęli w Karelii

Pięciu wyższych menadżerów koncernu jądrowego Rosatom zginęło w katastrofie TU-134 w Karelii

Aktualizacja: 21.06.2011 16:10 Publikacja: 21.06.2011 15:41

Menadżerowie atomowego koncernu zginęli w Karelii

Foto: AFP

O śmierci swoich pracowników Rosatom poinformował w specjalnym komunikacie. Zginął Siergiej Ryżow dyrektor i generalny konstruktor spółki Rosatomu - Hydroprocess z Podolska. Jego zastępca Gienadij Baniuk oraz szef oddziału konstrukcyjnego Nikołaj Trunow.

Także Andriej Trofimow główny technolog spółki OKBM z Niżnego Nowgorodu, która projektuje reaktory do statków z napędem atomowym; do elektrowni pływających i lądowych oraz do budowanych przez Rosatom elektrowni jądrowych w Rosji i na świecie.

Piątą ofiarą wśród menadżerow Rosatomu był Walerij Lialin - szef wydziału rozwoju technologii w Atomenergomasz. To obejmująca 40 zakładów spółka Rosatomu budująca urządzenia do elektrowni jądrowych.

Wszyscy menadżerowie lecieli na konferencję organizowaną przez miejscowe zakłady, też należące do Rosatomu.

Koncern ma ponad 200 firm i 300 tysięcy ludzi. Zarządza flotą atomowych lodołamaczy, wszystkimi dziesięcioma elektrowniami Rosji dającymi 16 proc. energii kraju i stawia kolejne 28 bloków energetycznych. Buduje za granicą: w Indiach, Bułgarii i Chinach. W kolejce czeka Białoruś, Wietnam i Turcja.

Rosatom to też światowy lider we wzbogacaniu uranu. Dysponuje drugimi na świecie zasobami uranu (632 tys. ton). Według własnych danych należy do niego 40 proc. tego rynku i 17 proc. rynku produkcji paliwa jądrowego. Dostarcza paliwo do 74 reaktorów w 15 krajach

W nocnej katastrofie pod Pietrozawodskiem w rosyjskiej Karelii zginęły 44 osoby. Pierwszy wicepremier Siergiej Iwanow podał, że przyczyną rozbicia się samolotu był błąd pilota w warunkach złej pogody.

- Nie chcę wyprzedzać wyników prac komisji ds. wypadków lotniczych, ale z pierwszych ustaleń wynika, że pilot nie trafił w pas lotniska, a skierował maszynę bardziej w prawo i do końca szukał wzrokowego kontaktu z ziemią - cytuje Iwanowa agencja Interfaks.

Wiceperemier przypomniał katastrofę polskiego TU-154 pod Smoleńskiem i dodał, że i wtedy i teraz lądowanie odbyło się w warunkach złej widoczności a wieża rekomendowała pilotom odejście na drugi krąg.

Na pokladzie TU-134 były 52 osoby. Osiem trafiło do szpitala w stanie ciężkim lub krytycznym.

Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego