Rafał Trzaskowski o planie gospodarczym Donalda Tuska: Mam nadzieję, że rząd pokaże sprawczość

- Co do planów premiera, ja się z tego bardzo cieszę, dlatego że dzisiaj inwestycje są nam bardzo, ale to bardzo potrzebne - mówił prezydent Warszawy, kandydat KO na prezydenta, Rafał Trzaskowski.

Publikacja: 12.02.2025 10:57

Rafał Trzaskowski

Rafał Trzaskowski

Foto: PAP/Piotr Nowak

arb

Trzaskowski był pytany o plan gospodarczy Donalda Tuska przedstawiony w czasie wystąpienia na Giełdzie Papierów Wartościowych 10 lutego. Tusk zapowiadał na nim do 700 mld zł inwestycji w Polsce w 2025 roku i zwrócił się do Rafała Brzoski, prezesa InPostu, aby, wraz z innymi przedsiębiorcami, przedstawił propozycje deregulacji przepisów, które utrudniają rozwój działalności gospodarczej.

Rafał Trzaskowski o deregulacji: UE wsłuchuje się w nasze słowa, to świadczy o naszej sprawczości

- Co do planów premiera, ja się z tego bardzo cieszę, dlatego że dzisiaj inwestycje są nam bardzo, ale to bardzo potrzebne. Potrzebna jest też rozmowa z przedsiębiorcami, ja taką rozmowę toczę od kilku miesięcy, wyciągam pierwsze wnioski – odparł Trzaskowski.

Czytaj więcej

Rafał Brzoska ma doradzać Donaldowi Tuskowi. Adrian Zandberg komentuje

- Przedsiębiorcy najlepiej wiedzą, jakie ułatwienia powinny być wprowadzone. Jeśli rząd te ułatwienia będzie wprowadzał, to ja tylko włączę się w tę debatę, bo ja taki pakiet ułatwień będę miał gotowy – dodał prezydent Warszawy.

- Mam nadzieję, że tu rząd pokaże sprawczość i większość tych kwestii, która jest ważna dla przedsiębiorców, w tym wszelkie działania na rzecz obniżania cen energii, będą wprowadzane w życie - podsumował.

Nałożenie ceł na UE byłoby bronią obosieczną. Na tym straciłaby zarówno UE, jak i USA

Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, kandydat KO na prezydenta

Prezydent Warszawy mówiąc o deregulacji stwierdził, że jest ona „dla nas wszystkich bardzo istotna”. - Również w kontekście UE. To że nam się udaje przesterować dyskusję w UE na wzrost konkurencyjności europejskiej gospodarki, to jest ten kierunek, na którym nam zależy. To że w nasz głos dotyczący deregulacji UE się wsłuchuje i te działania proponuje, świadczy o naszej sprawczości - zauważył. 

Rafał Trzaskowski mówi o tym, co trzeba „spokojnie tłumaczyć” administracji Donalda Trumpa

Trzaskowskiego pytano też o perspektywę wojny handlowej między USA a UE, po tym jak Trump nałożył 25-procentowe cła na import stali i aluminium, a także zapowiedział nałożenie ceł na wszystkie kraje, które stosują wobec USA cła na dane towary wyższe, niż amerykańskie cła nałożone na te same towary z USA sprowadzane do tych krajów.

- My będziemy bardzo spokojnie tłumaczyć administracji prezydenta Trumpa, że powinniśmy handlować nad ułatwieniami handlowymi między USA a UE, bo potencjał, by zwiększyć wymianę handlową, jest jeszcze większy, z obopólną korzyścią, zarówno dla USA, jak i UE – odparł kandydat KO na prezydenta. 

- To partnerstwo ma wymiar polityczny, ale na tym mogą skorzystać USA. Polska ma silne argumenty w ręku, dlatego że my kupujemy mnóstwo sprzętu (wojskowego) od USA, mnóstwo produktów. Jesteśmy partnerem, w którego warto inwestować - dodał.

- Nałożenie ceł na UE byłoby bronią obosieczną. Na tym straciłaby zarówno UE, jak i USA. Trzeba to spokojnie administracji Trumpa tłumaczyć. Na końcu wszystkim nam powinno zależeć, aby zarówno gospodarka europejska, jak i gospodarka USA, rosły – przekonywał Trzaskowski. 

Rafał Trzaskowski: Moje delegacje przełożyły się na miliardy złotych dla Warszawy

Jeden z dziennikarzy pytał też Trzaskowskiego o 250 dni jakie w czasie swojej kadencji na stanowisku prezydenta Warszawy spędził w delegacjach i o to, „jak przełożyło się to na korzyść dla mieszkańców Warszawy”.

- To przełożyło się bardzo konkretnie. Większość moich delegacji to praca w Komitecie Regionów, który dba o to, żeby nasze stanowisko, stanowisko miast i regionów było brane pod uwagę w momencie, gdy UE podejmuje decyzje. To się przełożyło na setki milionów, miliardy złotych z unijnego budżetu, które trafiły do Warszawy, bardzo się z tego cieszę. Moje misje w USA przyczyniły się do tego, że Amerykanie przeznaczyli na rzecz Warszawy ponad 100 mln zł, jeżeli chodzi o pomoc dla uchodźców. Te pieniądze zostały przekazane głównie przez agendy ONZ. Cała ta praca przyczyniała się także do zwiększenia odporności na kryzysy. Wszystko to jest udokumentowane i bardzo sensowne – zapewnił. 

W kontekście tego, że obecnie bywa „1-2 dni w Warszawie”, jak przyznał w jednej z ostatnich wypowiedzi, mówił, że postępuje jak Lech Kaczyński, gdy prowadził kampanię wyborczą jako prezydent Warszawy. - W kampanii wyborczej rzeczywiście jest tak, że czasami jestem w Warszawie jeden dzień w tygodniu, czasami dwa dni w tygodniu – potwierdził. Dodał jednak, że – jak Lech Kaczyński – gdy prowadzi kampanię poza Warszawą bierze urlop. - Przez cały czas zarządzam miastem, dzisiaj przy użyciu nowych technologii można zarządzać miastem bezustannie i te problemy miasta rozwiązuje. Mam swoich zastępców, w tym pierwszą zastępczynię, Renatę Kaznowską, która jest cały czas na posterunku – podkreślił.

Trzaskowski był pytany o plan gospodarczy Donalda Tuska przedstawiony w czasie wystąpienia na Giełdzie Papierów Wartościowych 10 lutego. Tusk zapowiadał na nim do 700 mld zł inwestycji w Polsce w 2025 roku i zwrócił się do Rafała Brzoski, prezesa InPostu, aby, wraz z innymi przedsiębiorcami, przedstawił propozycje deregulacji przepisów, które utrudniają rozwój działalności gospodarczej.

Rafał Trzaskowski o deregulacji: UE wsłuchuje się w nasze słowa, to świadczy o naszej sprawczości

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Kreml wypuścił 63-letniego dyplomatę z USA. Donald Trump: Rosja potraktowała nas dobrze
Dyplomacja
Ukraina gotowa przekazywać USA metale ziem rzadkich. Jest deklaracja
Dyplomacja
Donald Trump grozi „rozpętaniem piekła” na Bliskim Wschodzie
Dyplomacja
Donald Trump spełnił groźbę. To będzie początek wojny handlowej?
Dyplomacja
Donald Trump ma wkrótce poznać warianty zakończenia wojny na Ukrainie