Andrzej Duda o wystąpieniu Wołodymyra Zełenskiego: Było mi przykro

Im więcej mija czasu, tym bardziej emocje opadają i trzeba podkreślić, że ostatnie napięcia w stosunkach polsko-ukraińskich dotyczą tylko niewielkiego wycinka wspólnych spraw - mówił w rozmowie z dziennikarzem TVN24 Marcinem Wroną prezydent Andrzej Duda.

Publikacja: 21.09.2023 17:33

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Foto: PAP/EPA/JUSTIN LANE

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 575

- Zrobiło mi się przykro - tak odpowiedział prezydent Andrzej Duda na pytanie o swoją reakcje na słowa Wołodymyra Zełenskiego, który zarzucił "przyjaciołom z Europy" zabawę solidarnością i robienie thrillera" ze sprawy eksportu zbóż.

Choć prezydent Ukrainy nie wymienił nazwy żadnego państwa, jednak aluzja, że słowa te dotyczą Polski, była czytelna.

Duda dodał jednak, że im więcej mija czasu, tym bardziej emocje opadają i trzeba podkreślić, że ostatnie napięcia  w stosunkach polsko-ukraińskich dotyczą tylko "niewielkiego wycinka" wspólnych spraw.

Duda zapewnił, że Wołodymyra Zełenskiego i jego łączy przyjaźń, a spór, który toczy się między Polską a Ukrainą jest sporem w istocie prawnym i należy go jak najszybciej rozwiązać.

Prezydent: Nie mówiłem o topielcu

Prezydent pytany był także o oburzenie, jakie wywołała na Ukrainie jego wypowiedź, w której porównał Ukrainę do topielca, który chwyta się ręki ratującego, mogąc mu wyrządzić krzywdę. Ukraina mówi o "niepoprawność porównania".

Czytaj więcej

Rzecznik ukraińskiego MSZ do Polski: Odłóżcie na bok emocje

Prezydent tłumaczy, że to niewłaściwe tłumaczenie spowodowało tę krytykę. On, jak tłumaczył, mówił o tonącym, który chwyta się brzytwy, a nie o topielcu, który chce zrobić krzywdę ratującemu.

- To jest zasadnicza semantyczna różnica - mówił Duda.

Duda tłumaczy Morawieckiego

Prezydent uważa, że media niewłaściwie interpretują wczorajszą wypowiedź premiera Morawieckiego, który powiedział, że Polska już nie przekazuje Ukrainie uzbrojenia, tylko sama zaopatruje się w najnowocześniejszą broń.

Zdaniem Dudy te słowa zostały zinterpretowane "najgorzej jak to możliwe".

Prezydent zrozumiał, że premierowi chodziło o to, iż Polska właśnie tej nowoczesnej broni Ukrainie nie przekaże, i tak tłumaczy wypowiedź Morawieckiego, którą dziś cytują największe agencje na świecie.

Czytaj więcej

BBC cytuje Morawieckiego: Koniec dostaw broni z Polski na Ukrainę

Duda mówił, że już wiosna rozmawiał z premierem na ten temat i oczywiste jest, że Polska nie może przekazać nowoczesnej broni kupowanej dla polskiej armii, w celu jej wzmocnienia, "komukolwiek innemu".

Prezydent przypomniał, że Polska ma z Ukraina podpisane kontrakty, np. a dostawę Krabów, i z tych umów musi się wywiązać.

- Mamy z nimi i inne umowy, dotyczące amunicji, pojazdów do rozminowywania. W miarę, jak będziemy otrzymywali nowe uzbrojenie z Korei Południowej czy USA, będziemy luzowali to, które jest na stanie i być może będziemy je przekazywali Ukrainie, tak jak roilismy do tej pory - mówił Duda. 

"Tylko świnie siedzą w kinie"? Duda: Prawo cytatu

Obszerna część rozmowy dotyczyła filmu Agnieszki Holland "Zielona granica, który, mimo że jeszcze nie miał premiery kinowej, już został negatywnie zrecenzowany przez prawa stronę sceny politycznej.

Zrobił to także prezydent, który oglądał trailer i zapoznał się z opiniami innych, ale filmu oglądać nie zamierza. Nie dziwi się oburzeniu funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy w oświadczeniu nazywają film "propagandowym produktem", który "przedstawia państwo polskie, jako niehumanitarną dyktaturę, a polskich Żołnierzy i Funkcjonariuszy, jako bezduszne psy łańcuchowe opresyjnego reżimu".

Funkcjonariusze kończą swoje oświadczenie sloganem z czasów niemieckiej okupacji: "Tylko świnie siedzą w kinie".

Ten sam slogan powtórzył Andrzej Duda, wypowiadając się dla TVP Info. Powiedział, że jest mu przykro, ze taki film w ogóle powstaje i nie dziwi się, że ludzie, którzy narażają swoje życie strzegąc polskich granic, używają takich słów.  

Na zarzut, że jest prezydentem wszystkich Polaków, a miliony z nich jego słowa uraziły, Andrzej Duda stwierdził, że jak każdy obywatel ma prawo do wolności wypowiedzi i do stosowania prawa cytatu.

Afera wizowa. Andrzej Duda: Dowiedziałem się od szefa jednej z polskich służb

Na pytanie, kiedy dowiedział się o aferze wizowej, Andrzej Duda zapewnił, że "nie stało się to przed kilkoma tygodniami",

Poinformować miał go o tym szef jednej z polskich służb specjalnych. Mogło to być wiosną tego roku. 

Jakość kampanii wyborczej. "Opozycji krzywda się nie dzieje"

Marcin Wrona spytał o opinię prezydenta co do jakości toczącej się kampanii wyborczej, szczególnie o działania podejmowane przez telewizję publiczną. Dziennikarz przytoczył przykłady zakłócania konferencji prasowych opozycji, wyrwanie mikrofonu Donaldowi Tuskowi czy zachowanie policji wobec posłanki PO Kingi Gajewskiej, którą funkcjonariusze siłą wciągnęli do radiowozu.

Andrzej Duda uważa, że w Polsce panuje wolność mediów, więc gdy on w 2015 prowadził swoją kampanię prezydencką, był atakowany przez media pozostające we władaniu opozycji, mocno forujące jego kontrkandydata.

Na uwagę, że pytanie dotyczyło tegorocznej kampanii, prezydent odparł, że "państwo tak pomagacie opozycji i inne media, radia, portale internetowe tak pomagają opozycji, że naprawdę żadna szkoda się jej nie dzieje". - Mamy na szczęście pluralizm mediów - stwierdził.

- Zrobiło mi się przykro - tak odpowiedział prezydent Andrzej Duda na pytanie o swoją reakcje na słowa Wołodymyra Zełenskiego, który zarzucił "przyjaciołom z Europy" zabawę solidarnością i robienie thrillera" ze sprawy eksportu zbóż.

Choć prezydent Ukrainy nie wymienił nazwy żadnego państwa, jednak aluzja, że słowa te dotyczą Polski, była czytelna.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Kolanko: Nie tylko dyplomatyczna rozgrywka Hołowni w Turcji
Dyplomacja
Szymon Hołownia po rozmowie z Recepem Tayyipem Erdoganem. Rozpoczęła się wizyta marszałka Sejmu w Turcji
Dyplomacja
Zmarł konsul Rafał Kocot. Był przyjacielem "Rzeczpospolitej"
Dyplomacja
Prezydent Finlandii chce wyrzucić Rosję z Rady Bezpieczeństwa ONZ
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Dyplomacja
Papież Franciszek zabrał głos w sprawie wyborów prezydenckich w USA