Rosja nie chce rozmawiać z Japonią o rybach. Narzeka na „brak szacunku”

Rosja nie będzie prowadziła konsultacji z Japonią w sprawie porozumienia dotyczącego rybołówstwa w rejonie Kurylów Południowych ze względu na „antyrosyjską politykę sankcji ze strony Tokio” - poinformowało rosyjskie MSZ.

Publikacja: 29.01.2023 09:06

Rosja nie chce rozmawiać z Japonią o rybach. Narzeka na „brak szacunku”

Foto: HANDOUT / RUSSIAN FOREIGN MINISTRY / AFP

qm

Resort kierowany przez Siergieja Ławrowa stwierdził, że wraz z rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę „rosyjsko-japońskie zaczęły gwałtownie się pogarszać, a administracja premiera Fumio Kishidy, łamiąc wszelkie normy i zasady międzynarodowe, zaczęła wprowadzać nieprzyjazne wobec Rosji działania, w tym m.in. 15 pakietów sankcji personalnych i sektorowych”. Zdaniem Kremla Tokio wręcz przoduje w nakładaniu sankcji.

„W kontekście antyrosyjskich działań podjętych przez rząd Japonii, które oczywiście stoją w sprzeczności z duchem i literą porozumienia z 1998 roku o wzmocnieniu i rozwoju dobrego sąsiedztwa, strona rosyjska poinformowała Tokio, że nie może zgodzić się na utrzymanie konsultacji międzyrządowych w sprawie realizacji tej umowy” – zakomunikowało MSZ, zastrzegając, że „kategorycznie nie akceptuje żadnych protestów Tokio” w tej sprawie.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Dyplomacja
Radosław Sikorski: Prędzej czy później USA stracą cierpliwość. Uznają to, o czym większość z nas już wie
Dyplomacja
Chiny przestrzegły Ukrainę przed „nieodpowiedzialnymi uwagami”
Dyplomacja
„WSJ”: Rosja i USA dokonały w Abu Zabi wymiany więźniów. Ksenia Karelina uwolniona
Dyplomacja
Co czwarty amerykański bombowiec B-2 przerzucony w pobliże Bliskiego Wschodu. „Iran decyduje”
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Dyplomacja
Donald Trump chce, aby Iran się rozwijał. Ale nie wyklucza, że go zaatakuje