Najsłabszym ogniwem może być smartfon bez zabezpieczenia

Z roku na rok rośnie liczba usług i rozwiązań informatycznych, wykorzystywanych przez przedsiębiorstwa w celu ochrony przed cyberatakiem. Rośnie też liczba cyberataków.

Publikacja: 28.10.2021 09:00

Hakerzy stosują coraz to nowsze i bardziej zaawansowane metody, by pomnażać zyski. Uderzają głównie w duże korporacje dysponujące największym kapitałem.

Z raportu „Cyberbezpieczeństwo: Trendy 2021" Xopero Software SA wynika, że co 11 sekund firma na świecie pada ofiarą ransomware (złośliwe oprogramowanie blokujące dostęp do systemu komputerowego lub uniemożliwiające odczyt zapisanych danych; przestępcy żądają okupu za przywrócenie stanu pierwotnego), a 80 proc. polskich przedsiębiorców obawia się właśnie tej formy ataku. Firma szacuje, że globalne straty z powodu ataków szyfrujących mogą sięgnąć w tym roku 20 mld dol. Dla porównania, w 2015 r. było to zaledwie 325 mln.

– Najczęstsze skutki ataków obecnie to zablokowanie lub utrudnienie dostępu do kluczowej infrastruktury informatycznej, co przekłada się na przerwanie ciągłości działania biznesu, utratę dostępu do danych i systemów informatycznych czy wycieki danych. Każdy atak, który nie zostanie właściwie odparty, przynosi w pierwszej kolejności straty materialne dla przedsiębiorstw, ale nie tylko. Następstwem wielu ataków jest również utrata zaufania klientów, w szczególności w przypadku wycieku i upublicznienia istotnych danych, co nie jest jednostkowym przypadkiem. Jeżeli natomiast firma utraci bezpowrotnie dostęp do istotnych danych, może wiązać się to z odpływem klientów czy nawet prowadzić do jej upadku. Nie możemy także zapomnieć o obowiązku zgłoszenia do Urzędu Ochrony Danych Osobowych wszelkich ataków, w których nastąpiło podejrzenie nieuprawnionego dostępu do danych osobowych będących w posiadaniu firmy. W przypadku braku należytych zabezpieczeń firma poniesie również konsekwencje prawne, a kary mogą być liczone w milionach złotych – mówi Grzegorz Bąk, Product Development Manager w Xopero Software SA. Najgłośniejsze przypadki ataków lub utraty danych firmowych w tym i zeszłym roku dotknęły m.in. takie firmy, jak Capcom, Kaseya, Solarwinds.

Jak przekonują eksperci, liczba firm, które korzystają z zabezpieczających narzędzi informatycznych, od lat stale rośnie, i ten trend z pewnością nie będzie malał. Pandemia sprawiła, że działy informatyczne stanęły przed nowymi wyzwaniami w zakresie zapewnienia bezpiecznego dostępu do infrastruktury firmy dla pracowników zdalnych czy też urządzeń wykorzystywanych w pracy zdalnej, dlatego rozwiązania, które pozwalają na zwiększenie kontroli i poziomu bezpieczeństwa dostępu zdalnego, zdecydowanie zyskały na popularności.

– Średnie i duże przedsiębiorstwa zazwyczaj mają w swoich strukturach działy IT, zatrudniające specjalistów, którzy są odpowiedzialni za kwestie związane z bezpieczeństwem. Małe czy jednoosobowe firmy, które również przetwarzają dane i korzystają z szerokiego wachlarza usług informatycznych, nie myślą często nawet o tym, jakie dane przechowywane są w tych usługach. Niezależnie od rozmiaru firmy i kwalifikacji kadry nie możemy mówić o pełnej świadomości zagrożeń, gdyż regularnie powstają nowe metody ataków, sposoby wykradania danych czy blokowania dostępu do krytycznej infrastruktury. Dzisiaj każda osoba, która korzysta w firmie z komputera czy smartfona, bo to także komputer, musi mieć podstawową wiedzę na temat bezpieczeństwa w sieci, gdyż to ona może stać się najsłabszym ogniwem, przed którym nie uchronią nawet najlepsze systemy zabezpieczeń. Dlatego bardzo ważne są szkolenia pracowników z zakresu cyberbezpieczeństwa – mówi Grzegorz Bąk.

Według eksperta z Xopero Software nie ma na rynku rozwiązania, które zapewni 100 proc. bezpieczeństwa przed atakami, co nie oznacza, że nie należy stosować tych istniejących.

– Podstawą zabezpieczenia dla każdego użytkownika czy firmy z pewnością będzie antywirus, który regularnie aktualizowany może uchronić przed wieloma obecnie występującymi zagrożeniami czy atakami. Standardem, szczególnie wśród większych przedsiębiorstw, stają się rozwiązania DLP (ang. Data Loss Prevention), chroniące przed wyciekami danych. Z pewnością pomogą także rozwiązania klasy UTM (ang. Unified Threat Management), chroniące sieć firmową i komputery przed zagrożeniami z zewnątrz. Backup powinien również stanowić podstawę zabezpieczenia, gdyż jest to jedyna droga ratunku do zachowania ciągłości działania czy odzyskania dostępu do danych, jeżeli powyższe systemy zawiodą – dodaje.

Dodatki
W Nokii słuchamy głosu pracowników i doceniamy ich zaangażowanie
Dodatki
Kupujesz – pomagasz. Akcje charytatywne na Allegro
Dodatki
Żabka – razem możemy więcej
Dodatki
Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor skuteczny i prosty sposób na dłużników samorządowych
Dodatki
Xtreme Fitness Gyms – dynamiczny rozwój franczyzy w branży fitness