Aktualizacja: 21.11.2024 16:18 Publikacja: 26.09.2024 15:46
Foto: Adobe Stock
Globalny dług, zarówno prywatny, jak i publiczny, powiększył się w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2024 r. o 2,1 bln dol. – wynika z wyliczeń analityków IIF. Najmocniej do tego przyczyniły się USA i Chiny, czyli dwie największe gospodarki świata. Jednakże większość krajów Europy i Japonia zmniejszały w tym okresie swoje długi.
Najnowsze dane GUS wskazują na kolejne pogorszenie bieżących nastrojów u polskich konsumentów. Swoją obecną sytuację finansową oceniamy najlepiej w historii badania, ale w przyszłość patrzymy z niepokojem.
Coraz szybciej rosną ceny w Rosji. Ze 100 towarów znajdujących się w koszyku konsumenckim Rosstatu (urzędu statystycznego) ponad 80 z nich drożeje „dramatycznie".
Produkcja budowlano-montażowa w Polsce spadła w październiku o 9,6 proc. rok do roku – podał Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Ireneusz Dąbrowski, członek Rady Polityki Pieniężnej, uważa, że przesłanki do obniżek stóp procentowych pojawią się między marcem a lipcem 2025 r. Tym samym przyspieszył ten moment względem poprzedniej opinii, sprzed tygodnia.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Inflacja HICP w Polsce w październiku wyniosła 4,2 proc. rok do roku – podał Eurostat. To czwarty pod względem wielkości odczyt w UE.
Wielu seniorów pada ofiarą braku wiedzy i wyobraźni, a przede wszystkim własnej szczodrości.
Komornik z Lublina wystawił właśnie na sprzedaż blisko 360 tys. akcji Manufaktury Piwa Wódki i Wina. Licytacja ruszy w grudniu. Janusz Palikot jest winien wierzycielowi ponad 14,7 mln zł.
Do 2028 roku tzw. dług pozabudżetowy ma zwiększyć się do ponad 600 mld zł z 360 mld zł w 2023 r. To pokazuje, że gabinet Donalda Tuska nie zamierza przywracać pełnej kontroli parlamentu nad finansami publicznymi w Polsce.
- Szereg wyzwań stojących przed Polską sprawia, że zwiększenie długu publicznego w Polsce jest nieuniknione – komentują eksperci Panelu Ekonomistów „Rzeczpospolitej”. Część ocenia jednak, że planowana przez rząd ścieżka długu jest zbyt stroma.
Już w 2028 roku dziura w kasie państwa ma spaść poniżej 3 proc. PKB z 5,7 proc. PKB w tym roku. Ale minister finansów Andrzej Domański przekonuje, że ten cel uda się osiągnąć bez bolesnych dla ludzi i gospodarki dostosowań.
Równowartość 20 mld dolarów trafi do krajów najbardziej lojalnych wobec rosyjskiego reżimu. To biedne państwa Azji i Afryki i reżimy antydemokratyczne. Największym dłużnikiem Kremla jest białoruski dyktator.
Już w 2026 r. zadłużenie państwa ma przekroczyć granicę 60 proc. PKB – wynika z przyjętej w sobotę przez rząd strategii zarządzania długiem. Główna przyczyna? Rząd nic nie oszczędza.
Powódź nie zalała budżetu. Korekty z nią związane są niezbyt wielkie. Nad pozostawionymi przez PiS w fatalnym stanie finansami państwa widać jednak coraz więcej czarnych chmur.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas