Jak wynika z wstępnego szacunku GUS, opublikowanego w poniedziałek, produkt krajowy brutto Polski, popularna miara aktywności w gospodarce, zwiększył się w 2022 r. realnie (tzn. w cenach stałych) o 4,9 proc., po zwyżce o 6,8 proc. rok wcześniej.
Ten wynik nie jest dużym zaskoczeniem w świetle publikowanych ostatnio danych, dotyczących koniunktury w ostatnich miesiącach ub.r., ale jest nieco lepszy niż ekonomiści oczekiwali przez większą część minionego roku.
Czytaj więcej
Tylko w grudniu dług zaciągany przez resort finansów wzrósł o niemal 28 mld zł, a w całym 2022 r. – o 100 mld zł. To dosyć zagadkowe, biorąc pod uwagę, że budżet państwa jeszcze do końca listopada miał dużą nadwyżkę.
U progu 2022 r. ankietowani przez „Parkiet” i „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie spodziewali się zwyżki PKB o 4,5 proc. Pod koniec marca, już po rosyjskiej agresji na Ukrainę, ale też po pierwszych sygnałach, że natychmiastowego załamania aktywności w polskiej gospodarce nie było, prognozy wzrostu PKB w całym 2022 r. zostały zrewidowane w okolice 3,5 proc. Później stopniowo wracały do 4,5 proc.