Niemcy: jest projekt budżetu na 2025 rok, koalicja trwa

Rząd koalicyjny po miesiącach negocjacji uzgodnił projekt budżetu Niemiec na 2025 r.. Pozwoli to uniknąć kryzysu i rozpadu koalicji.

Publikacja: 07.07.2024 10:27

Olaf Scholz, kanclerz Niemiec w Bundestagu

Olaf Scholz, kanclerz Niemiec w Bundestagu

Foto: Bloomberg

W Berlinie przyjęto z dużą ulgą informację o osiągnięciu kompromisu w sprawie projektu budżetu federalnego w piątek rano, po całonocnych trudnych negocjacjach kanclerza Olafa Scholza (SPD), ministra gospodarki Roberta Habecka (Zieloni) i ministra finansów Christiana Lindnera (FDP). — Cieszy mnie, że udało się nam opracować projekt budżetu, który zawiera dobre odpowiedzi na kwestie naszego czasu i reprezentuje wszystkich trzech partnerów koalicji oraz projekty szczególnie ważne dla nich — ogłosił kanclerz dziennikarzom. — Niemcy muszą być ośrodkiem stabilizacji w Europie, która przeżywa trudne chwile. Nie możemy odwracać się od świata w tej chwili i nie powinniśmy zajmować się tylko sobą — dodał Scholz. Minister Habeck podkreślił, że rząd miał poczucie obowiązku poważnego podejścia w tym okresie zamętu, utrzymania stabilnych Niemiec jako miejsca zaufania na kontynencie europejskim. Przedstawiciele trzech partii negocjowali z poczuciem odpowiedzialności wobec świata nękanego licznymi kryzysami — cytuje go „La Tribune”.

Czytaj więcej

Minister finansów Niemiec: Możemy wydawać na obronę nawet o 9 mld euro więcej

Hamulec na zwiększanie deficytu budżetowego

Rozmowy były szczególnie trudne, w pewnej chwili pojawiły się wręcz obawy, że dojdzie do zerwania umowy koalicyjnej trzech partnerów na długo przed końcem kadencji jesienią 2025. Największym problemem do uzgodnienia było uchylenie konstytucyjnego zakazu zadłużania się sektora publicznego. SPD i Zieloni byli za poluzowaniem ograniczeń, konserwatywni wolni demokraci z FDP nalegali na dokładne trzymanie się obowiązujących reguł. Teraz bezpośrednia groźba rozpadu koalicji zmalała, ale nie zniknęła całkowicie. Projekt budżetu zostanie przedstawiony 17 lipca parlamentowi, a tam deputowani muszą do końca roku ustalić wszystkie szczegóły.

Uczestnicy ostatnich negocjacji nie ujawnili żadnych szczegółów kompromisowej wersji, zwłaszcza jak zamierzają sfinansować lukę w budżecie, nawet nie ujawnili, jak duża będzie ta luka, jak rząd zamierza zaoszczędzić w przyszłym roku ok. 30 mld euro zgodnie z żądaniem ministra finansów. Według niemieckich mediów, minister Lindner uzyskał od partnerów utrzymanie konstytucyjnego hamulca w zwiększaniu deficytu budżetowego, więc nie powinien on przekroczyć 24 mld euro w 2025 r. Przedstawicielom partii koalicyjnych udało się też znaleźć oszczędności w transferze niemieckiej składki do Unii po zastosowaniu „bardziej realistycznych ocen tych transferów” — odnotował „Politico”.

Czytaj więcej

Mniej oszczędności w niemieckim budżecie na 2024 r.

Celem negocjacji trzech koalicjantów było zapewnienie finansów na obronę, by wynosiły 2 proc. PKB oraz ustalenie pakietu działań mających pobudzić gospodarkę będącą w zastoju od kilku miesięcy. W kwestii obrony postanowiono przesunąć z budżetu na 2025 r. na późniejsze lata zamówienie kilkudziesięciu czołgów dla Bundewehry, resort obrony występował o dodatkowe 6,5 mld euro, ale dostał tylko 1,2 mld, więc w przyszłym roku będzie dysponować sumą nieco ponad 50 mld euro. Dzięki nadzwyczajnemu funduszowi 100 mld euro utworzonemu po inwazji Rosji na Ukrainę Niemcy będą mogły w tym roku wydać 72 mld euro.

Pobudzanie gospodarki

Projekt budżetu na łączną sumę 481 mld euro przewiduje zaciągnięcie pożyczek netto 44 mld euro, rekordowe 57 mld na inwestycje. Towarzyszy mu plan wspierania wzrostu gospodarki przewidujący niemal 50 działań dotyczących rodzin i firm, który powinien zwiększyć wzrost gospodarki o 0,5 pkt proc. czyli o 26 mld euro — ogłosił minister Habeck. Przewidziano m.in. powrót cen energii do poziomu sprzed wojny na Ukrainie, pomoc firmom do 2030 r. w zakresie cen energii, korektę do inflacji progów podatku PIT, większe zasiłki na dzieci, zmniejszenie biurokracji, ulgi podatkowe dla emerytów nadal pracujących (średnia korzyść ok. 250 euro co miesiąc) i za pracę w godzinach nadliczbowych, zachęty dla bezrobotnych do podejmowania pracy, ułatwienia w zatrudnianiu imigrantów, lepsze sposoby amortyzacji w firmach (ulgi od kupna e-aut), zmniejszenie pomocy humanitarnej z 2,2 mld euro do 1,04 mld. Minister Lindner zwrócił uwagę, że rząd szukał wszędzie możliwych oszczędności, ale nie jest to budżet wyrzeczeń.

Rząd zamierza przedstawić także korektę budżetu na ten rok. przewidującą zaciągnięcie dodatkowej pożyczki 11 mld euro.

Czytaj więcej

Niemcy: od lipca wyższe emerytury. Po raz pierwszy wschód zrówna się z zachodem

Pierwsze oceny

Tanja Gõnner z organizacji pracodawców BDI oceniła, że „ten budżet przewiduje umiarkowane bodźce dla wzrostu gospodarczego i inwestowania. Zawiera pewne działania pomocowe dla przemysłu, czego od dawna żądano. Najważniejsze jednak jest to, że to w dalszym ciągu za mało do trwałego wzmocnienia sił wzrostu” — powiedziała w relacji Reutera.

- Kompromis, w którym wszystkie strony poszły na ustępstwa oznacza, że obciążenia zostały rozłożone po równo, ale utrzymanie hamulca w zadłużaniu się może wywołać rozczarowanie wielu działaczy SPD i Zielonych — stwierdził Jan Techau, dyrektor ds. Europy w badawczo-doradczej grupie w zakresie ryzyka politycznego Eurasia Group. — To rozczarowanie stanie się z pewnością widoczne podczas procesu doprecyzowywania projektu w parlamencie na jesieni, w czasie, gdy dojdzie do trzech ważnych wyborów w krajach związkowych we wschodnich Niemczech — dodał.

W Berlinie przyjęto z dużą ulgą informację o osiągnięciu kompromisu w sprawie projektu budżetu federalnego w piątek rano, po całonocnych trudnych negocjacjach kanclerza Olafa Scholza (SPD), ministra gospodarki Roberta Habecka (Zieloni) i ministra finansów Christiana Lindnera (FDP). — Cieszy mnie, że udało się nam opracować projekt budżetu, który zawiera dobre odpowiedzi na kwestie naszego czasu i reprezentuje wszystkich trzech partnerów koalicji oraz projekty szczególnie ważne dla nich — ogłosił kanclerz dziennikarzom. — Niemcy muszą być ośrodkiem stabilizacji w Europie, która przeżywa trudne chwile. Nie możemy odwracać się od świata w tej chwili i nie powinniśmy zajmować się tylko sobą — dodał Scholz. Minister Habeck podkreślił, że rząd miał poczucie obowiązku poważnego podejścia w tym okresie zamętu, utrzymania stabilnych Niemiec jako miejsca zaufania na kontynencie europejskim. Przedstawiciele trzech partii negocjowali z poczuciem odpowiedzialności wobec świata nękanego licznymi kryzysami — cytuje go „La Tribune”.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Budżet i podatki
Wiadomo, kto zapłaci za wojnę Putina. Kary finansowe rosną rekordowo
Budżet i podatki
W 2025 roku zapłacimy więcej obowiązkowych składek niż podatków
Budżet i podatki
Kryzysy i katastrofy będą się ciągle zdarzać. Jak przygotować na to budżet państwa?
Budżet i podatki
Projekt budżetu Rosji ma siedem tysięcy stron. Połowa dokumentu jest tajna