Walne zgromadzenie akcjonariuszy Strabaga odwołało z rady nadzorczej przedstawiciela Rasperii. To spółka posiadająca 28 proc. akcji Strabaga, kontrolowana przez objętego unijnymi sankcjami rosyjskiego oligarchę Olega Deripaskę. Wcześniej drugi przedstawiciel Rasperii sam zrezygnował z mandatu.
Sama Rasperia, w ramach sankcji, nie może wykonywać prawa głosu ze swojego pakietu akcji Strabaga, posiadanego od 2007 r. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę Rasperia – choć udziałowiec mniejszościowy i pasywny - zaczął być dla Strabaga obciążeniem, mimo że grupa stanowczo potępiała atak. Większościowy akcjonariusz, fundacja rodziny Haselsteinerów, bezskutecznie próbował przejąć papiery Rasperii. Finalnie fundacja rozwiązała zawarte w 2007 r. porozumienie akcjonariuszy dotyczące obsady rady nadzorczej i koordynacji głosowań na walnych zgromadzeniach. Dodatkowo zarząd Strabaga zadecydował o nierekomendowaniu wypłaty dywidendy z zysku za 2021 r., by pieniądze nie popłynęły do rosyjskiego udziałowca.