Najwięcej, niemal 600 mln zł, przeznaczymy w tym roku na mrożone ryby i owoce morza – szacuje firma badawcza Euromonitor International. Po ponad 300 mln zł przypadnie na zamrożone warzywa i dania gotowe, a niemal 250 mln zł na ziemniaki (m.in. frytki). Sprzedaż mrożonej żywności będzie rosła w Polsce co najmniej do 2015 r. Nie licząc wzrostu cen, za pięć lat wartość tego rynku przekroczy 2 mld zł.
Zdaniem Macieja Gajewskiego, rzecznika prasowego Hortex Holding, czołowego producenta mrożonek w Polsce, popyt na żywność z zamrażarek będzie się zwiększać, ponieważ zmienia się styl życia Polaków. – Rośnie przede wszystkim liczba młodych i dbających o zdrowie oraz dietę konsumentów, którzy chcą poświęcać mniej czasu na przygotowanie posiłków – mówi Gajewski.
Hortex szacuje, że w 2010 r. sprzedaż mrożonek zwiększyła się o 8 proc. Sprzedaż mrożonych owoców poszła w górę o ponad 20 proc., a przetworzonych warzyw o 15 proc.
Najbardziej dynamicznie rozwijał się segment dań gotowych. Popyt na nie zwiększył się w ubiegłym roku o 30 proc. Ich udział w całym rynku nie jest jednak duży. Według Horteksu wynosi ok. 3 proc. Analitycy Euromonitora prognozują, że to właśnie dania gotowe będą jednym z filarów wzrostu sprzedaży mrożonek w najbliższych latach.
Rosnący popyt zachęca firmy do inwestowania w innowacyjne produkty. W grudniu 2010 r. grupa Hortex wprowadziła na rynek mieszanki warzywne i dania do przyrządzania na parze w kuchence mikrofalowej. Sprzedaje je pod nazwą Hortex Stimeria.