Wprawdzie Nokia dalej dzierży tytuł największego producenta komórek na świecie to pamiętać jednak trzeba, że utrzymuje go tylko dzięki telefonom z niższej półki. Na rynku smartfonów Finowie ponieśli porażkę i w tym segmencie rynku spadli ostatnio z pierwszej na trzecia pozycję.
Zdaniem ekspertów spółka przegrała swoja pozycję głównie z powodu słabego systemu operacyjnego. Dzisiejsze smartfony produkowane przez Finów działały w oparciu o autorski OS Nokii Symbiana. W porównaniu z iOS Apple oraz Androidem Google oferował znacznie mniej możliwości swoim użytkownikom. Wystarczy tylko porównać ilość dostępnych aplikacji na poszczególne system. Na najbardziej dochodowego smartfona na rynku, czyli iPhone można pobrać ponad 425 tys. aplikacji, gier czy programów co jest wymieniane jako jeden z największych plusów produktu Apple. Podobnie sytuacja wygląda z urządzeniami z zainstalowanym Androidem. Programy na ten system tworzone są przez dziesiątki producentów.
Czym mogą pochwalić się Finowie? Symbian nigdy nie należał do najpopularniejszych systemów operacyjnych wśród producentów aplikacji. Wielokrotnie zarzucali już Nokii, że ciągłe zmienianie i modyfikowanie własnego OSu oraz narzędzi do pisania programów na niego skutecznie utrudnia im prace.
- Nokia miała ogromny problem, by przekonać producentów oprogramowania do Symbiana. Windows daje szanse, że uda się zmienić ich podejście do Fińskiej spółki – stwierdził Jani Nevalainen, menadżer Nokii odpowiedzialny za rozwój oprogramowania. – Wiele rzeczy, których wykonanie na naszym starym systemie była drogą przez mękę pod Windowsem jest bułką z masłem – dodaje.
Teraz Symbian idzie w odstawkę a jego miejsce ma zająć Windows Phone 7. W ofercie na platformę Microsoftu mamy w tej chwili ponad 30 tys. aplikacji i do premiery, która ma nastąpić w przyszłym kwartale, liczba ta znacznie się jeszcze zwiększy.