Dzisiaj wyprzedaje sklepy – sieć skurczyła się do ok. 60, zniknął choćby jeden z flagowych lokali na warszawskim pl. Defilad. Według „Pulsu Biznesu" Mikuśkiewicz nie ma dzisiaj majątku poza mniejszościowym pakietem akcji Marcpolu. Przegrał też proces z firmą E. Leclerc (zasądzone prawomocnie odszkodowanie wynosi 34 mln zł). —pm
Opóźnienia w inwestycjach - Tomasz Zadroga były prezes PGE
W połowie grudnia przestał być szefem Polskiej Grupy Energetycznej, największej spółki na rynku energii (zrezygnował z pełnienia funkcji).
Ministerstwo Skarbu liczy teraz na przyspieszenie inwestycji PGE. Grupa nie zrealizowała np. zapowiadanego w prospekcie emisyjnym ambitnego planu budowy nowych elektrowni. Nie wypaliły też plany odkupienia od Skarbu Państwa za 7,5 mld zł grupy Energa (zgody na transakcję nie wydał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów). Losy Tomasza Zadrogi przypieczętowała zaś decyzja o zawieszeniu zaangażowania PGE w budowę elektrowni jądrowej na Litwie. —mak
Sukcesy na świecie
Europejski miliarder - Bernard Arnault
Według magazynu „Forbes" jest już czwartym najbogatszym człowiekiem świata i liderem w Europie, z majątkiem wycenianym na 41 mld dol. Kontroluje koncern LVMH skupiający luksusowe marki odzieży, kosmetyków czy alkoholi. Jest także właścicielem domu mody Dior i wciąż poszerza swoje imperium.
W tym roku za 4,3 mld euro przejął kontrolę nad włoską marką Bulgari znaną z luksusowej biżuterii oraz akcesoriów. Skupił już też ok. 20 proc. akcji francuskiej grupy Hermes. Co prawda rodzina zapowiada ostrą walkę o zachowanie kontroli nad firmą, ale Arnault już wcześniej w podobnych okolicznościach przejął Louisa Vuittona. Dzisiaj marka ta jest perłą w koronie jego imperium.
Internetowy gigant - Jeff Bezos
Główny udziałowiec spółki Amazon, największego sprzedawcy internetowego na świecie, wciąż zaskakuje rynek nowymi pomysłami. Firmę zaczął budować od podstaw w 1994 r. Dzisiaj w Amazonie, który zaczął jako internetowa księgarnia, można kupić niemal wszystko, z żywnością włącznie.
Bezos nie poprzestał na sprzedaży, chciał też wytwarzać. Pierwszym własnym produktem był Kindle, czyli czytnik książek w wersji elektronicznej, który okazał się ogromnym sukcesem. W tym roku na rynek trafił tablet Kindle Fire. Według szacunków w 2011 r. kupi go 5 mln osób. Większa jest tylko sprzedaż iPada koncernu Apple, a nowicjusz pokona Samsunga. Majątek Bezosa wyceniany jest na 19,1 mld dol.
Pogromca iPhone'a - Gee Sung- -Choi
Dyrektor zarządzający koreańskiego koncernu rok na pewno zaliczy do udanych. Choć niewiele osób w to wierzyło, w trzecim kwartale firmie udało się sprzedać 27,8 mln smartfonów, co dało jej pozycję lidera światowego rynku (na drugie miejsce spadł Apple).
To nie pierwszy sukces Gee Sung-Choi, który w Samsungu pracuje od 1977 r. (kieruje nim od 2009 r.). To on wyprowadził firmę na pozycję lidera w sprzedaży telewizorów (wraz z także koreańskim LG), zmuszając do ostrej walki o rynek japońskich potentatów: Sony, Panasonic czy Sharp. W tym roku ogłosił też ambitny plan rozwoju, zgodnie z którym Samsung ma do 2020 r. zwiększyć przychody do 400 mld dol. z obecnych ponad 100 mld dol.
Dama finansów - Christine Lagarde Szefowa MFW została uznana przez „Financial Times" za najbardziej wpływową kobietę świata
Jej kandydatura nie budziła właściwie żadnych kontrowersji. Francuzka, mówiąca bez akcentu po angielsku, na głowę bije wszystkie miliarderki, aktorki i szefowe światowych koncernów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z ustaleniami krajów członkowskich Międzynarodowego Funduszu Walutowego, będzie miała wkrótce bilion dolarów do wydania na ratunek pogrążonych w kryzysie krajów i jak nikt inny będzie miała wpływ na ich przyszłość. – Zawsze podejmuję decyzje po konsultacji z zespołem – zastrzega się Christine Lagarde. Naturalnie, tyle że zespół doskonale wie, że to ona ma ostatnie słowo. Stanowisko szefa Funduszu objęła 1 lipca 2011 roku, a w rywalizacji o posadę prezesa MFW pokonała prezesa banku centralnego Meksyku Agustina Carstensa, Trevora Manuela, byłego ministra finansów Republiki Południowej Afryki, oraz Grigorija Marczenkę, prezesa banku centralnego Kazachstanu.
Christine Lagarde szybko udało się zyskać szacunek w zdominowanym przez mężczyzn świecie finansów. – Gdziekolwiek się pojawi, jest słuchana, a każda jej decyzja ma natychmiastowy wpływ na otoczenie – chwali koleżankę z siostrzanej instytucji prezes Banku Światowego Robert Zoellick.
Zdaniem brytyjskiego ministra finansów George'a Osborne'a to właśnie Lagarde jest najlepszym z dotychczasowych szefów MFW. Sekretarz skarbu USA Timothy Geithner też nie może się nachwalić jej kompetencji.
Na tym kryształowym wizerunku jest jednak skaza. Przeciwko pani Lagarde toczy się postępowanie (jako minister finansów zdecydowała o wypłacie 200 mln euro Bernardowi Tapie, poszkodowanemu przez administrację). Może nie byłoby tych zarzutów, gdyby decyzji nie podjęła w wyjątkowym pośpiechu, a Tapie nie był przyjacielem prezydenta.
Porażki na świecie
Ze szczytu na dno - Dominique Strauss-Kahn
Były szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego mógł też przez kolejną kadencję pozostać w MFW, gdzie płacono mu królewską pensję, pisać książki i udzielać wywiadów. Dominik Strauss-Kahn w maju 2011 r. stracił jednak wiarygodność jako człowiek i jako polityk.
I nie ma znaczenia, czy skandal w nowojorskim hotelu, gdzie napastował pokojówkę, został skrupulatnie wyreżyserowany i po mistrzowsku wystawiony, czy też Strauss-Kahn padł ofiarą własnej słabości do kobiet. Bo w światowych mediach nie ukazało się nigdy wcześniej zdjęcie człowieka bardziej upokorzonego i bezradnego niż właśnie Strauss-Kahn przed nowojorskim sądem.
Z człowieka, który mógł tak wiele, bardzo szybko zmienił się w osobę bezradną, opuszczoną przez niemal wszystkich, która nie może być w przyszłości pewna niczego. Na jego szczęście nie wszyscy go opuścili. Pieniądze żony Anne Sinclair, francuskiej dziennikarki telewizyjnej oraz dziedziczki wielkiej fortuny, kupiły Straussowi-Kahnowi najdroższych i najskuteczniejszych adwokatów, a w efekcie także wolność i możliwość opuszczenia USA.
Dzisiaj ma jednak minimalne szanse na powrót do polityki, chociaż prezydencki kandydat francuskich socjalistów Francois Holland, także człowiek o dość swobodnym podejściu do obyczajów, jeśli wygra wybory w maju 2012 r., może wziąć Straussa-Kahna do rządu. Tyle że z takim bagażem obyczajowych wyskoków minimalne są szanse, aby kiedykolwiek wypłynął na szersze polityczne wody. Nawet w kraju tak tolerancyjnym pod tym względem jak Francja. —d.w.
Zwolniony, ale z odprawą - Leo Apotheker były prezes HP
Na stanowisku szefa HP przetrwał jedynie 11 miesięcy. Rada nadzorcza i akcjonariusze największej pod względem sprzedaży firmy technologicznej w USA (125 mld dol.) nie byli w stanie pojąć, jak można trzykrotnie w ciągu jednego kwartału podawać coraz gorsze prognozy wyników finansowych. Akcje HP straciły w ciągu pół roku 40 proc. wartości.
Był to m.in. skutek nieudanego wprowadzania na rynek nowych produktów. HP miał w ogóle zrezygnować z produkcji i sprzedaży komputerów. Krytycy uważają, że Apothekerowi zabrakło jednak wizji, umiejętności egzekwowania planów i komunikacji z otoczeniem. Na otarcie łez otrzymał 25 mln dol. odprawy. —d.w.
Wypowiedzenie przez telefon - Carol Bartz była szefowa Yahoo!
Podobno została zwolniona przez telefon przez szefa rady nadzorczej Yahoo! Roya Bostocka. Firma twierdzi, że innego wyjścia nie było, gdyż Carol Bartz była w rozjazdach. Powód decyzji? Brak pomysłów Bartz na poprawę sytuacji internetowego giganta (akcje Yahoo! zdrożały po informacji o jej zdymisjonowaniu o ok. 6 proc.). Sama zainteresowana napisała na Twitterze, że jest jej przykro z powodu decyzji firmy.
Bartz zastąpiła na stanowisku współzałożyciela Yahoo! Jerry'ego Yanga, obejmując fotel dyrektora generalnego, gdy w 2009 r. odrzucono ofertę przejęcia koncernu przez Microsoft za ok. 45 mld dol. —kbac
Dziękujemy i do widzenia - Rupert Murdoch prezes News Corp.
To hasło wciąż można przeczytać w witrynie internetowej zamkniętego w tym roku brytyjskiego brukowca „News of the Word". Należąca do mediowego imperium News Corp. gazeta została zamknięta po 168 latach ukazywania się po tym, gdy na jaw wyszły szokujące praktyki jej redakcji, w tym korumpowanie policjantów czy opłacanie prywatnych detektywów i hakerów.
Murdoch zamknął tytuł dosłownie w jeden dzień. Medialny magnat nie tylko stracił reputację, ale i szansę na rozszerzenie biznesu. Afera udaremniła bowiem jego plan zakupu brakujących 61 proc. w brytyjskim operatorze platformy satelitarnej BSkyB (ma ponad 10 mln klientów). —ele